Wielka Brytania od lat słynie w kolarstwie z jednego z najbardziej rozbudowanych i skutecznych systemów szkolenia młodzieży. To jednak może niedługo przejść do historii, bowiem British Cycling planuje ogromne cięcia w swoim budżecie, a te dotkną przede wszystkim zawodników do lat 23 ścigających się na szosie.
Brytyjska federacja kolarska musi zacisnąć pasa z powodu problemów finansowych. Wedłu informacji serwisu Cycling Weekly już w 2024 roku Brytyjczycy zrezygnują z praktycznie wszystkich dużych wyścigów szosowych, m.in. cyklu Pucharu Narodów z Tour de l’Avenir na czele, a także występów kadry w imprezach międzynarodowych takich jak Tour of Britain.
Przez program startów w tego typu wyścigach przewinęły się największe gwiazdy brytyjskiego kolarstwa, m.in. Tao Geoghegan Hart, bracia Adam i Simon Yates czy z młodszego pokolenia np. Thomas Gloag. W tym roku zawodnicy z tego kraju wygrali np. 2 etapy ORLEN Wyścigu Narodów, a zalety programu British Cycling chwalił w wywiadzie dla naszego portalu Lukas Nerurkar, zwycięzca 2. odcinka.
Zanosi się zatem na to, że British Cycling zrezygnuje z praktycznie wszystkich imprez ograniczając działalność szosowej kadry wyłącznie do reprezentacji na Mistrzostwa Europy i Mistrzostwa Świata). Jednocześnie Cycling Weekly informuje, że brytyjska federacja narodowa pozostanie w pełni zaangażowana w rozwój kolarstwa torowego.