fot. Tour de Taiwan

Płaski etap po ulicach Tajpej zakończył się sprinterskim majstersztykiem w wykonaniu ekipy Maloja Pushbikers. Zwyciężył Roy Eefting, aktualny wicemistrz Europy w scratchu, a Filippo Fortin uplasował się na trzeciej pozycji. Między nimi finiszował jedynie Raymond Kreder z JCL Team UKYO.

Wyścig Dookoła Tajwanu rozpoczął się płaskim etapem poprowadzonym po ulicach jego stolicy – Tajpej. Zawodnicy rywalizowali na ośmiu 10,5-kilometrowych rundach w centrum miasta. Na trasie ulokowano trzy lotne finisze, na których do zdobycia były sekundy bonifikaty (3-2-1). Końcówka okrążenia była techniczna – zawodnicy musieli pokonać w niej 6 zakrętów.

Na liście startowej Tour de Taiwan (2.1) znalazły się cztery ekipy drugiej dywizji – Team Novo Nordisk, Green Project-Bardiani CSF-Faizanè, Lotto Dstny oraz Equipo Kern Pharma.

Pierwszy etap Tour de Taiwan odbył się na wyłączonej z ruchu rundzie, wokół której życie toczyło się normalnie – jakby żaden wyścig nie miał tam miejsca. Zawodnicy nie czekali jednak na zgromadzenie się rzeszy kibiców przy trasie i rozpoczęli rywalizację. Pierwszy atak zainicjował Chih Hao Tu (Tajwan) – obecnie kolarz Bahrain-Victorious, a w przeszłości zawodnik CCC Development Team.

Jego akcja trwała jednak zaledwie kilka minut i została zlikwidowana po serii ataków. Wtedy na czele pojawił się kolarz reprezentacji Tajlandii – Thakanan Chaiyasombat – który zdołał wypracować sobie około minutę przewagi nad wciąż aktywnym peletonem. Taj utrzymywał się z przodu przez kilkadziesiąt kilometrów i zdołał zgarnąć 3 sekundy na pierwszej lotnej premii. Kolejne miejsca zajęli tam Taishi Miyazaki (Kinan Cycling Team) i Jeroen Meijers (Terengganu Polygon Cycling Team).

W okolicach lotnego finiszu, na czele doszło do licznych przetasowań, po których prowadzenie w wyścigu objął inny z kolarzy Kinan Cycling Team – Drew Morey. Żadna ekipa nie wyrażała przesadnego zainteresowania ucieczką. Na skutek przestoju w peletonie, przewaga Australijczyka, który w tym roku plasował się w czołówce New Zealand Cycle Classic i Tour of Sharjah, zaczęła stopniowo rosnąć, aż osiągnęła prawie 3 minuty.

W międzyczasie na kontrę z peletonu zdecydowali się Filippo Ridolfo (Team Novo Nordisk) i Jesse Ewart (Terengganu Polygon Cycling Team), którzy w takiej kolejności – za Drew Moreyem – finiszowali na dwóch kolejnych lotnych premiach, zdobywając odpowiednio 4 i 2 bonusowe sekundy. Sytuacja w wyścigu zmieniła się 30 kilometrów przed metą, gdy na czele pojawił się zielony pociąg Green Project-Bardiani CSF-Faizanè, błyskawicznie odrabiający straty do zmęczonego już Australijczyka.

Ostatecznie Drew Morey został doścignięty na 13 kilometrów do mety, gdy ekipy ustawiały już sprinterskie pociągi z przodu peletonu. W końcówce na czele mogliśmy oglądać cały wachlarz kolorów, gdyż zespoły – z powodu zaledwie 5-osobowych składów – co rusz zmieniały się na prowadzeniu.

Na krętych ostatnich kilkuset metrach najlepiej odnaleźli się kolarze Maloja Pushbikers – zwyciężył Roy Eefting, który swoją szybkość prezentuje głównie na welodromach, a trzecią pozycję zajął jego zespołowy kolega, Filippo Fortin. Zawodników przedzielił Raymond Kreder z JCL Team UKYO.

Kolejne pozycje przypadły kolarzom drużyn ProTeams – Enrico Zanoncello (Green Project-Bardiani CSF-Faizanè) i Tijlowi De Deckerowi (Lotto Dstny).

Roy Eefting objął rzecz jasna prowadzenie w klasyfikacji generalnej wyścigu.

Zapowiedź Tour de Taiwan można przeczytać –> tutaj.

Wyniki pierwszego etapu Tour de Taiwan 2023:

Results powered by FirstCycling.com

 

Poprzedni artykułNiepewność – zapowiedź Ronde van Drenthe mężczyzn 2023
Następny artykułSergio Martín został potrącony przez samochód
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments