fot. AG2R Citroen / Pauline Ballet

Nowość na wyścig Strade Bianche przygotowała włoska firma Rosti, który dostarcza odzież drużynie AG2R Citroen. Zawodnicy wystartują w spodenkach wykonanych z… dżinsu. 

Baczne oko obecnych w Toskanii dziennikarzy i fotoreporterów dostrzegło w czwartek kolarzy francuskiej drużyny World Tour AG2R Citroen trenujących w dżinsowych spodenkach, dość znacznie odróżniających się od górnej części stroju. Zresztą sam zespół podzielił się w mediach społecznościowych faktem, że „na wyjątkowy wyścig, przygotowano wyjątkowe spodenki”.

Portal „Cycling Weekly” donosi, że marka Rosti po raz pierwszy zaprezentowała dżinsowe spodenki podczas imprezy Rouleur live pod koniec ubiegłego roku. Jak czytamy w oświadczeniu prasowym, spodenki zostały wykonane z naciągającego się dżinsu, zapewniają kolarzom swobodę ruchu i są innowacyjne. Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) wyraziła zgodę, aby ekipa AG2R zmieniła stroje na Strade Bianche.

fot. AG2R Citroen / Pauline Ballet

Na przełomie lat 80. i 90. w spodenkach stylizowanych na dżinsowe jeździł team Carrera Marco Pantaniego, ale casus Grega van Avermaeta i spółki jest precedensem – nigdy wcześniej kolarze nie ścigali się w tego typu odzieży, czyli uszytej z prawdziwego dżinsu.

Z boku uda znajduje się kieszonka, jednak na podstawie samych zdjęć trudno jest stwierdzić, czy rzeczywiście można coś do niej włożyć, czy jest to tylko atrapa. W modelach spodenek gravelowych wszywa się specjalne kieszenie cargo, które mogą służyć chociażby do przechowywania żeli energetycznych. Ciekawe, czy „prosi” z AG2R Citroen zdecydują się na takie rozwiązanie.

Ponadto wiadomo niewiele więcej. Niewiadomą pozostaje to, jakie korzyści mają przynieść zawodnikom te spodenki w jeździe po toskańskich sterrato, dlaczego zdecydowano się właśnie na dżins oraz na czym konkretnie polega ich innowacyjność. Pozostaje mieć nadzieję, że poszerzymy swoją wiedzę na ten temat po wyścigu.

Tegoroczna edycja Strade Bianche odbędzie się w sobotę 4 marca.

Poprzedni artykułTrasa Tour de Pologne 2023: Bielsko-Biała znów z metą jednego z etapów?
Następny artykułStrade Bianche – coś więcej niż kolarski wyścig [felieton]
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
klm
klm

Albo chłonie wodę jak gąbka albo to nie jest dżins.

snafca
snafca

To tak dżins co to lasie z obcisłymi tyłeczkami noszą, nie chłonie wody.
A innowacja?
Pewnie podczas upadku na szutrze, nie porwą się tak jak lajkra, – i nie będzie takich szlifów.