fot. Black Spoke Pro Cycling

Ze względu na to, że Human Powered Health i Uno-X Pro Cycling Team opisaliśmy osobno, zapowiedź „proteamowej reszty świata” będzie nieco okrojona. Skupimy się w niej na nowej drużynie drugiej dywizji – Bolton Equities Black Spoke Pro Cycling – która w tym roku była jeszcze ekipą kontynentalną, a także na znanym Team Novo Nordisk, tworzonym przez diabetyków.

Zabawne, jak zróżnicowane potrafią być drużyny kolarskie, ścigające się z tą samą licencją. Opisując zespoły, gdzieniegdzie kolarzy specjalizujących się w konkretnym terenie było aż nadto. W przypadku niektórych ekip trzeba było się trochę nagimnastykować, by znaleźć jej główne „gwiazdy”, a w jeszcze innych składach takowych było jak na lekarstwo.

To ostatnie tyczy się Bolton Equities Black Spoke i Team Novo Nordisk. Mimo że łączy je ta jedna cecha, i tak są bardzo zróżnicowane – pod kątem: poziomu, narodowości, celów, misji czy stażu w drugiej dywizji, gdyż nowozelandzka ekipa dotychczas ścigała się z licencją kontynentalną. Taka właśnie jest „proteamowa reszta świata” – zróżnicowana.

Kluczowi kolarze Bolton Equities Black Spoke Pro Cycling i Team Novo Nordisk na sezon 2023:

a) na klasyfikacje generalne wyścigów wieloetapowych:
Kolarze Bolton Equities Black Spoke są niesamowicie interesujący – są to bardzo mocni zawodnicy, jednak o wielu – w tym o największych gwiazdach zespołu – ciężko powiedzieć, w czym dokładnie się specjalizują. Wszechstronnymi kolarzami, którzy niejednokrotnie udowodnili, że potrafią odnosić zwycięstwa w klasyfikacjach generalnych, są Aaron Gate i Mark Stewart, dobrze radzący sobie w trudnym terenie. W tym roku Gate zwyciężył w Tour of Hellas (2.1) i plasował się w czołowych dziesiątkach Skoda-Tour du Luxembourg i Baloise Belgium Tour (2.Pro), natomiast Stewart w swoim przełomowym sezonie triumfował w New Zealand Cycling Classic (2.2) i Turul Romaniei (2.1). Właśnie w tego rodzaju wyścigach kolarze nowozelandzkiej ekipy mogą walczyć o najwyższe lokaty.

Niewykluczone, że wysokie pozycje w „generalkach” mniej wymagających wyścigów zajmą też inni kolarze Bolton Equities Black Spoke, ale do nich przejdziemy za chwilę.

W przypadku Team Novo Nordisk wygląda to nieco gorzej, jednak wszyscy dobrze wiemy, że amerykańska drużyna nie ściga się wyłącznie dla wyników, ale dla pokazania, że nawet chorując na cukrzycę można być zawodowym sportowcem. Wśród diabetyków, najlepiej w wymagającym terenie radzi sobie David Lozano, lecz mówimy tu raczej o pozycjach w drugiej dziesiątce wyścigów drugiej

b) na sprinty:
Tu Team Novo Nordisk wypada naprawdę dobrze. Jest to spowodowane obecnością szybkiego Andrei Perona w składzie, który jest bardzo solidnym zawodnikiem. W tym roku udowadniał to wielokrotnie – między innymi triumfując w GP Kranj, gdzie pokonał Tomasa Bartę, a także zajmując wysokie miejsca w takich wyścigach, jak: Tour of Denmark, Tour of Hellas czy Tour of Oman. Oprócz niego, warto zwrócić uwagę na młodych, dynamicznych kolarzy – Robbe’ego Ceurensa oraz Matyáša Kopecký’ego, który dobrze czuje się w finiszach, a także potrafi przejechać pagórkowaty wyścig w głównej grupie.

W ekipie Bolton Equities Black Spoke szybkich zawodników jest wielu, ale typowymi sprinterami wydaje się być tylko Matthew Bostock, mający w swoim dorobku wiele solidnych występów w wyścigach UCI, w tym w rywalizacji z kolarzami ekip WorldTeams.

c) na klasyki:
To, że w poprzednim akapicie wymieniłem tylko Brytyjczyka, który w swojej karierze wielokrotnie kończył w czołówkach wyścigi jednodniowe, nie oznacza, że tylko on będzie w stanie rywalizować o wysokie miejsca w płaskim terenie. Należy tu również zwrócić uwagę na Luke’a Mudgwaya, Rory’ego Townsenda czy Ryana Christensena, którzy także mogą pokusić się o dobre występy, choć raczej preferowaliby trudniejszy typ rywalizacji, niż płaski wyścig zakończony finiszem z grupy. W klasykach z dobrej strony może pokazywać się również James Fouché, aktualny mistrz Nowej Zelandii oraz Oceanii, a także Jacob Scott, który w tym roku zajął siódmą pozycję w Tour of Leuven. Nie można skreślać też Aarona Gate’a oraz Marka Stewarta.

Największymi nadziejami Team Novo Nordisk na sukcesy w jednodniówkach są natomiast wspomniani: Andrea Peron, Robbe Ceurens, a także Matyáš Kopecký.

d) na czasówki:
Niestety Team Novo Nordisk nie może poszczycić się żadnym czasowcem, choć trzeba zaznaczyć, że zawodnicy amerykańskiej formacji bardzo solidnie radzą sobie w prologach.

O zwycięstwach na etapach jazdy na czas może natomiast myśleć nowozelandzka ekipa, mająca w swoim składzie Aarona Gate’a, mistrza Oceanii w tej konkurencji, Toma Sextona, notującego dobre wyniki w czasówkach, a także młodego Regana Gough, który zwyciężył w tym roku w czempionacie Nowej Zelandii, gdzie pokonał o prawie półtorej minuty wzmiankowanego Sextona, a ponad 120 sekund stracił do niego Finn Fisher-Black.

e) kolarze, na których warto zwrócić uwagę:
W składzie ekipy Bolton Equities Black Spoke warto przyglądać się dwóm utalentowanym – Loganowi Currie, zapowiadającemu się na znakomitego czasowca, dobrze radzącego sobie w pagórkowatym terenie (dzięki tej charakterystyce idealnie pasuje do nowozelandzkiej ekipy!), a także Joshowi Kenchowi, który zaimponował drugim miejscem w górskim GP Lillehammer, gdzie wyprzedził między innymi Torsteina Træena.

Kolarzem Team Novo Nordisk, który zdecydowanie jest warty uwagi, jest natomiast Charles Planet, specjalizujący się w ucieczkach. Po trudnym dla niego sezonie, który musiał dwukrotnie przerwać z powodu ciężkich złamań, Francuz stara się wrócić do ścigania i ponownie pokazywać się z aktywnej strony w odjazdach.

Skład formacji Bolton Equities Black Spoke Pro Cycling na sezon 2023:
🇳🇿 – Ethan Batt, Josh Burnett, Ryan Christensen, Logan Currie, Mitchel Fitzsimons, James Fouché, Aaron Gate, Regan Gough, George Jackson, Ollie Jones, Josh Kench, Luke Mudgway, Bailey O’Donnell, James Oram, Tom Sexton, Paul Wright
🇬🇧 – Matthew Bostock, Jacob Scott, Mark Stewart
🇮🇪 – Rory Townsend

Skład formacji Team Novo Nordisk na sezon 2023:
🇮🇹 – Andrea Peron, Umberto Poli, Filippo Ridolfo
🇳🇱 – Gerd de Keijzer, Jan Dunnewind
🇫🇷 – Lucas Dauge, Charles Planet
🇳🇿 – Hamish Beadle
🇬🇧 – Sam Brand
🇧🇪 – Robbe Ceurens
🇮🇪 – Stephen Clancy
🇫🇮 – Joonas Henttala
🇦🇺 – Declan Irvine
🇨🇿 – Matyáš Kopecký
🇭🇺 – Péter Kusztor
🇪🇸 – David Lozano
🇺🇸 – Logan Phippen
🇺🇿 – Ulugbek Saidov

Podsumowanie
Na co stać więc kolarzy Bolton Equities Black Spoke i Team Novo Nordisk? Pierwsi z pewnością będą chcieli zaznaczyć swoją obecność w elicie, choć nie będzie to łatwe – zarówno ze względu na niezbyt mocny skład, jak na ProTeam, ale także ograniczone możliwości co do startów w prestiżowych imprezach. Mimo tego, że mogą nie skończyć sezonu z wieloma zwycięstwami (chyba że znów rozbiją bank w mistrzostwach krajowych, kontynentalnych i wyścigach drugiej kategorii), to – właśnie ze względu na wspomniane czempionaty – mogą zakończyć rok w czołówce rankingu zespołów ProTeams. W przypadku Team Novo Nordisk raczej nie ma co na to liczyć, jednak zawodnicy Phila Southerlanda mają swoją misję i będą inspirować kolejne pokolenia diabetyków, by sięgali po swoje marzenia.

Poprzedni artykułMałgorzata Jasińska dyrektorką sportową Le Col – Wahoo!
Następny artykułMediolan-San Remo głównym celem Fernando Gavirii wiosną 2023 roku
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments