Foto: Tour of Oman

Pozyskany przez drużynę Movistar Fernando Gaviria zdradził podczas prezentacji drużyny Movistar, że jego głównym celem wiosną przyszłego roku będzie monument Mediolan-San Remo. 

Od 2019 roku Fernando Gaviria był kolarzem drużyny UAE Team Emirates. W pierwszym sezonie w nowej ekipie zdobył sześć zwycięstw, ale z początkiem 2020 roku rozpoczął się dla niego bardzo pechowy czas. W styczniu 2020 zdążył jeszcze ustrzelić hat-trick w wyścigu Vuelta a San Juan, ale w lutym, zaraz na początku pandemii, zachorował na Covid-19 i cztery tygodnie spędził w izolacji w szpitalu.

– W pierwszym roku pandemii naprawdę bałem się koronawirusa. Chorowałem przez miesiąc. Później, w grudniu 2020 roku, przeszedłem w Kolumbii kompletne badania – serca, płuc itd. i na szczęście nie miałem żadnych niepokojących zmian. To mnie w jakimś sensie uspokoiło

– mówił o przeszłości Gaviria w wywiadzie dla dziennika „El Pais”.

– Ostatecznie trzy lata były dla mnie trudne zarówno w życiu prywatnym, jak i sportowym. Ale to już za mną, teraz jestem w nowej drużynie. Bycie w Movistarze jest dla mnie dodatkową motywacją. Jak do tej pory podobała mi się każda chwila spędzona w drużynie, jestem zadowolony z tego, jak jestem traktowany. Naprawdę bycie tutaj jest dla mnie dużą motywacją

– wyjaśnił Kolumbijczyk.

28-latek szczerze odniósł się również do trudnych chwil i odbioru ich przez osoby postronne.

– Kiedy jesteś silny i wygrywasz, każdy ciebie uwielbia i wspiera, ale jeśli tak się nie dzieje, to zaczynają się rozmowy, plotki. Ale tak naprawdę nikt nie wie, co się u kolarza dzieje. Nie przychodzę do Movistaru ze złością, ale z chęcią, aby prezentować się jak najlepiej. Movistar we mnie wierzy, a ja wierzę w nich

– dodał.

Fernando Gaviria rozpocznie sezon 2023 w wyścigu Vuelta a San Juan w Argentynie. Jego głównym celem wiosną będzie Mediolan-San Remo.

– Zawsze myślałem o San Remo, chociaż walka o zwycięstwo w tym wyścigu staje się coraz bardziej skomplikowana, ponieważ chcą wygrywać ten wyścig także górale. Start w Tour de France jest mało prawdopodobny, bo drużyna będzie skoncetrowana na Enricu Masie – kolarzu, który staje się coraz lepszy. Zresztą nie rozmawialiśmy jeszcze o wielkich tourach

– powiedział na zakończenie Fernando Gaviria.

Kolumbijski sprinter ma w swoim palmarés pięć etapowych zwycięstw w Giro d’Italia i dwa w Tour de France. W 2017 wygrał klasyfikację punktową w Corsa Rosa. Triumfował również niejednokrotnie na trasach Tour de Pologne.

Poprzedni artykułNaszosowa zapowiedź sezonu 2023: Bolton Equities Black Spoke i Team Novo Nordisk
Następny artykułPoznaliśmy programy startów przełajowych gwiazd Jumbo-Visma
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments