W środowe popołudnie napłynęła z Włoch bardzo smutna informacja – potrącony przez ciężarówkę podczas treningu zginął Davide Rebellin, były kolarz m.in. drużyny CCC.
W Internecie oraz w mediach społecznościowych osoby związane z kolarstwem wyrażają wielki smutek i żal po odejściu „Dziadka” w tak tragiczny sposób.
Davide Cassani, selekcjoner reprezentacji Włoch:
– To wielki paradoks stracić życie miesiąc po zakończeniu kariery. Jestem bardzo smutny. On debiutował razem z Marco Pantanim i natychmiast stało się jasne, że jeździ bardzo szybko. W 1993 roku finiszowałem trzeci na wyścigu w Veneto, a przede mną uplasowali się dwaj mało znani kolarze: Lance Armstrong oraz Davide Rebellin.
Vincenzo Nibali, były włoski kolarz:
Wyświetl ten post na Instagramie
– Jestem w szoku widząc tę okropną wiadomość. Niech ci ziemia lekką będzie. Spoczywaj w pokoju – napisał w mediach społecznościowych „Rekin z Messyny”.
Luca Zaia, prezydent regionu Veneto:
– Region Veneto stracił historyczną postać, przykład wspaniałego sportowca i człowieka. Myślę, że jego pasja będzie inspiracją dla wszystkich młodych chłopców, którzy rozpoczynają kariery kolarskie. Jego rodzinie oraz wszystkim, którzy go kochali składam najszczersze kondolencje.
Peter Sagan: „Davide, będziemy za tobą tęsknić”
Wyświetl ten post na Instagramie
Tour de Pologne
PL 🖤 Składamy kondolecje dla rodziny i bliskich włoskiego kolarza Davide Rebellini, który zginął tragicznie dziś podczas treningu.
EN 🖤 Our sincerest condolences to the family and loved ones of Italian cyclist Davide Rebellini, who died tragically today during his training. pic.twitter.com/hQypqXZCG9
— Tour de Pologne (@Tour_de_Pologne) November 30, 2022
Movistar Team
Consternados por el fallecimiento de Davide Rebellin, un hombre sencillo y de enorme simpatía con el que compartimos tantos duelos y podios durante su extensísima carrera.
Un fuerte abrazo a todos sus seres queridos. Descanse en paz. pic.twitter.com/kD0NBeJFA0
— Movistar Team (@Movistar_Team) November 30, 2022
– Jesteśmy skonsternowani śmiercią Davide Rebellina – bardzo szczerego i sympatycznego człowieka, z którym rywalizowaliśmy tak wiele razy i wspólnie stawaliśmy na podium. Uściski dla wszystkich, którzy go kochali. Spoczywaj w pokoju
– napisała drużyna Movistar na Twitterze.
Drużyna Bahrain-Victorious
A sad day for cycling.
Our thoughts and prayers are with Davide and his family.#DavideRebellin pic.twitter.com/KmjfoTRoZQ
— Team Bahrain Victorious (@BHRVictorious) November 30, 2022
– Smutny dzień dla kolarstwa. Nasze myśli i modlitwy są z Davide i jego rodziną.
Alejandro Valverde
Mi más sentido pésame a familiares y amigos de Davide Rebellin, compañero de profesión y rival durante tantos años. DEP. https://t.co/5ZSlN9nwKv
— alejandro valverde (@alejanvalverde) November 30, 2022
– Przekazuję moje najszczersze wyrazy współczucia rodzinie i przyjaciołom Davide Rebellina, kolegi z peletonu i rywala, z którym ścigałem się przez tak wiele lat. Spoczywaj w pokoju.
Wyścigi Liège-Bastogne-Liège oraz Walońska Strzała, w których wygrywał Davide Rebellin:
Condoléances à la famille et aux proches de Davide Rebellin, vainqueur de La Doyenne en 2004. https://t.co/9GtqCXNPOe
— Liège-Bastogne-Liège (@LiegeBastogneL) November 30, 2022
„Dziadek” będziemi o Tobie pamiętac
Szok. Tyle lat na rowerze, zakończenie kariery. Teoretycznie nic już nie powinno się wydarzyć. Szkoda człowieka i prawdziwego „PRO”
Szosa nie jest dla rowerów, od dawna tak twierdzę, ani dla kolarstwa szosowego, ani dla kolarstwa geriatrycznego. Skóra mi cierpnie na widok rowerzystów na szosie, w czarnych ciuchach, bez światełek (lub symbolicznych). Szczególnie Polacy nie mają szacunku dla innych użytkowników dróg. Enduro czy DH jest jednak znacznie bezpieczniejsze, można jeździć bez światełek w czarnych ciuchach, nikt się nie doczepi, ani mordercy z tirów, ani gówniarze w BMW. Kochani kolarze szosowi i geriatryczni, ubierajcie kamizelki odblaskowe, te Wasze światełka można wcisnąć tam, gdzie Wasze siodełka stykają się z Waszym zapleczem. Niedawno widziałem tak ubranego faceta na rowerze Wigry 3, rider agresywnie rzucał się na wzrok, nawet ślepy nie miałby szans go przegapić. Stary enduro rider (zawsze ubrany na czarno) pozdrawia wszystkie rowerowe kręcioły, uważajcie na drogach, nieważne, czy na piechotę, czy podczas kręcenia pedałami, czy to za samochodowym „kółkiem”.