fot. ASO / Pauline Ballet

Moda na organizację rozpoczęcia Tour de France trwa w najlepsze. Do organizatorów spływają co rusz kolejne, często bardzo korzystne finansowo propozycje. Kolejną złożyły Irlandia wraz z Irlandią Północną, które chciałyby zostać gospodarzami Grand Depart w 2026 bądź 2027 roku.

W ciągu ostatniej dekady Tour de France rozpoczynało się w poza granicami Francji w brytyjskim Leeds (2014), holenderskim Utrechcie (2015), niemieckim Düsseldorfie (2017), belgijskiej Brukseli (2019) oraz w duńskiej Kopenhadze (2022). Wiemy już, że przyszłoroczna edycja zostanie zainagurowana w Kraju Basków – pierwszy etap wystartuje z jej stolicy, czyli Bilbao.

Analizując dalej kalendarz mamy rok 2024, wobec którego niemałe plany mają Włosi. Ofertę organizacji Grand Depart złożyła Florencja, zresztą to nie jedyna medialnie ogłoszona propozycja. Wiele mówi się bowiem, że nawet 30 milionów funtów miałby wyłożyć brytyjski rząd na sprowadzenie do siebie startu Wielkiej Pętli w 2026 roku. Taki pomysł mocno gryzłby się z wizją Irlandczyków, którym również zależy na edycji 2026 bądź tej rok później, w 2027 roku. Tour de France 2 lata z rzędu ruszające z Wysp Brytyjskich? Byłoby to z lekka nietypowe.

Irlandia – zarówno Republika, jak i Irlandia Północna – rozważa złożenie wspólnej oferty o organizację Grand Depart. Minister turystyki i sportu Catherine Martin spotkała się w środę z ministrem gospodarki Gordonem Lyonsem, aby omówić potencjalną wspólną ofertę. Oboje wyrazili zainteresowanie formalnym procesem przetargowym organizatorom Touru. W przeszłości Irlandia była gospodarzem Grand Depart w 1998 roku, zaś Irlandia Północna ugościła etap Giro d’Italia w 2014 roku.

Zorganizowanie największego wyścigu kolarskiego na świecie byłoby ekscytującą sprawą dla Irlandii. Byłam zachwycona, że ponownie spotkałam się z ministrem Lyonsem podczas mojej ostatniej podróży do Belfastu i zgodziłam się wyrazić wspólne zainteresowanie zorganizowaniem trzech pełnych etapów Tour de France, najlepiej w 2026 lub 2027 roku. Nasze wspólne doświadczenie w organizacji dużych imprez sportowych, podejście do marketingu całej wyspy Irlandii jako miejsca turystycznego oraz wspaniałe krajobrazy, które czekają na odwiedzających Irlandię, mogą stworzyć niesamowite wydarzenie

— zapowiada Catherine Martin na łamach serwisu www.breakingnews.ie.

Do podjęcia poważniejszych decyzji miną jeszcze zapewne lata, acz takie długofalowe pomysły na organizację początków Wielkich Tourów poza granicami kraju gospodarza stają się powoli normą. Każdy chce skorzystać na zasięgu medialnym i promocyjnym najważniejszych imprez kolarskich, które są na stałe przypisane do tylko 3 państw.

Poprzedni artykułMovistar w czasie transformacji. Rzut oka na ostatnie transfery
Następny artykułZmiany za naszą południową granicą – nowe barwy i transfery Elkov-Kasper
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments