fot. UCI

Remco Evenepoel w swoim stylu, po solowej akcji na ostatnich kilometrach zdobył upragniony złoty medal mistrzostw świata.

To było bardzo pięknie ukoronowanie wspaniałego sezonu zaledwie 22- letniego Belga. Do dzisiejszego dnia zaliczył czternaście zwycięstw, a był najlepszy przede wszystkim na niedawno zakończonej hiszpańskiej Vuelcie. Wygrał także jeden z monumentów Liège-Bastogne-Liège, a 25. wrześnie 2022 roku został mistrzem świata. Tym samym dołączył do niewielkiego, acz szacownego grona kolarzy, którzy w jednym sezonie wygrali Wielki Tour, monument oraz tęczową koszulkę.

Nie mogę tego co dzisiaj się wydarzyło porównać ze zdobyciem mistrzostwa świata w juniorach. Dzisiaj ściganie było o wiele dłuższe, a trasa nieporównywalnie trudniejsza. To był bardzo długi sezon, ale świetnie go zakończyć w takim stylu. Czułem się dziś mocny, dlatego w pewnym momencie mogłem zostawić za sobą Alexeya Lutsenko. Dopiero na ostatniej rundzie poczułem wielkie zmęczenie, ale wiedziałem o co walczę i nie chciałem zwalniać tempa

– powiedział Evenepoel po wywalczeniu tęczowej koszulki.

Remco Evenepoel odniósł się także do współpracy z Woutem van Aertem:

Zasłużyliśmy na to jako zespół. Już wcześniej założyliśmy, że każdy z nas ma swoje zadania. Ja mogłem pozwolić sobie na wcześniejszy atak, a Wout czekał na swoją szansę w sprincie. Tym razem to jednak samotny atak okazał się sukcesem.

Remco został także najmłodszym złotym medalistą wyścigu ze startu wspólnego elity od 1993 roku, kiedy to wygrał Lance Armstrong.

Poprzedni artykułWollongong 2022: Remco Evenepoel zdobywa swoją pierwszą tęczową koszulkę
Następny artykułTrasy mistrzostw świata w Glasgow 2023
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
ereglo
ereglo

Byleby nie skończył jak Armstrong