Zwyciężczynią 4. etapu Simac Ladies Tour została Riejanne Markus. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej 25. edycji holenderskiego wyścigu zachowała Lorena Wiebes.
Dzisiejszy odcinek liczył 135km, a start i meta znajdowały się w mieście Landgraaf. Główna część etapu rozgrywana jednak była na rundach poza tym miastem, na których na zawodniczki czekało 5 doskonale znanych kibicom kolarstwa podjazdów – m.in. Cauberg (700m; 7,1%) i Gulperberg (800m; 5,8%).
Po starcie do przodu ruszyły dwie kolarki – Chloe Hosking (Trek-Segafredo) i Kirstie van Haaften (Parkhotel Valkenburg). Ta pierwsza, Australijka, po chwili poczekała jednak na peleton i na czele oglądać mogliśmy tylko jedną zawodniczkę. Holenderka utrzymywała ledwie około minuty nad główną grupą przez większość etapu.
Nieco za półmetkiem, na 60km przed metą, do uciekinierki doskoczyła 7. w klasyfikacji generalnej Anna Henderson (Team Jumbo-Visma). Brytyjka niedługo później zaczęła gubić dogonioną harcowniczkę, acz na pocieszenie dla Kirstie van Haaften tej udało się zebrać przez etap wystarczająco dużo punktów by przejąć prowadzenie w klasyfikacji górskiej.
Do Brytyjki na 42km przed metą dołączyła Julie Van de Velde (Plantur-Pura), a niedługo później, podczas ostatniego przejazdu przez Cauberg w kontrę ruszyły także Tamara Dronova-Balabolina (Roland Cogeas Edelweiss Squad), Nina Kessler (Team BikeExchange – Jayco) i Mischa Bredewold (Parkhotel Valkenburg). Różnice były jednak cały czas minimalne.
Peleton wszystko miał jednak pod kontrolą i na dojeździe do Landgraaf łapał kolejne harcowniczki. Pracowały głównie zawodniczki z ekipy liderki, czyli Team DSM. To prowokowało jednak momentalnie następne skoki, a po każdym z nich główna grupa robiła się coraz szczuplejsza. Na ostatnie kilometry z przodu wpadło ledwie około 30 zawodniczek.
Już na ulicach miasta, wykorzystując masę zakrętów i rond utrudniających pogoń, zaatakowała mistrzyni Holandii Riejanne Markus (Team Jumbo-Visma). 28-latka walczyła „jedynie” o wygraną etapową, bowiem w klasyfikacji generalnej traciła przeszło minutę, a to sprawiło, że pogoń nie była aż tak zaciekła.
Riejanne Markus tym samym sięgnęła po jeden z ważniejszych sukcesów w swojej karierze, a za jej plecami z gigantyczną łatwością po kolejną bonifikatę wyskoczyła liderka całego wyścigu – Lorena Wiebes (Team DSM). Holenderka tym samym przystąpi jutro do jazdy indywidualnej na czas ze sporym zapasem nad swoimi rywalkami.
Wyniki 4. etapu Simac Ladies Tour 2022: