fot. Quick-Step Alpha Vinyl Team

Po raz drugi w karierze Remco Evenepoel nie miał sobie równych podczas Donostia San Sebastian Klasikoa. Belg wrócił na wyścig, podczas którego odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w World Tourze i pokazał, że w tego typu terenie nie ma sobie równych.

Kolarz Quick-Step Alpha Vinyl Team odniósł tym samym 33. triumf w swojej zawodowej karierze, a doprowadził do niego za sprawą solowej akcji na ostatnich 45km. Remco Evenepoel popędził jak po swoje i drugi raz mógł pozdrowić kibiców w Kraju Basków z najwyższego stopnia podium, przy okazji sugerując, że chyba zasłużył na honorowe obywatelstwo tego regionu.

Przyjechałem na start wypoczęty i zmotywowany po solidnym obozie treningowym na wysokości w Livigno i jestem zachwycony sposobem, w jaki wszystko się powiodło. Liège–Bastogne–Liège i Clasica San Sebastian to moje ulubione wyścigi jednodniowe, a wygranie ich obu w tym samym sezonie jest niesamowite

— powiedział pierwszy zawodnik od jedenastu lat, który osiągnął ten wyczyn.

Belg wykorzystał pracę swojej ekipy, która od samego początku wierzyła w umiejętności 22-latka. Rzeź jaką wykonali sprawiła, że do mety dotarło jedynie 60 kolarzy, zaś przeszło setka odpuściła sobie próbę dotarcia do San Sebastián.

Chłopaki wykonali niesamowitą pracę od początku i jestem im wdzięczny, to dzięki ich ciężkiemu wysiłkowi mogłem dotrzeć do podnóża Erlaitz pełen energii. Wszystko, co musiałem tam zrobić, to pójść na całość i to właśnie zrobiłem. Wypracowana przewaga była dobra i utrzymywałem tempo, chociaż nie było to łatwe przy czołowym wietrze. Potem pojechałem na pełnym gazie na Murgil-Tontorra, po czym zwolniłem nieco na zjeździe, wiedząc, że dwuminutowa przewaga wystarczy. To był dla nas doskonały wyścig i jestem zadowolony z mojej drugiej txapeli [baskijskiego kapelusza, który otrzymuje na podium zwycięzca – przyp. red.]. Uwielbiam się tu ścigać, kibice są fantastyczni i nie mogę się doczekać powrotu do Kraju Basków podczas Vuelty, na którą przyjadę z dobrym samopoczuciem, zrelaksowany i pewny siebie po tym zwycięstwie

— dodał triumfator Donostia San Sebastian Klasikoa.

Na ten moment nie wiadomo gdzie jeszcze zobaczymy Remco Evenepoela przed startem hiszpańskiej trzytygodniówki. Jego ekipa nie bierze udziału w niedzielnym Circuito de Getxo, ale Quick-Step zobaczymy podczas Vuelta a Burgos. Inną opcją dla Belga może być Tour de l’Ain, choć niewykluczone, że 22-latek po prostu odpuści sobie starty i wróci do trenowania przed swoim kolejnym celem tego sezonu.

Poprzedni artykułTour de Pologne 2022: Kilku kolarzy wycofanych po wczorajszej kraksie
Następny artykułPrincess Anna Vasa Tour 2022: Agnieszka Skalniak-Sójka z etapem i „generalką”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments