fot. z prywatnej galerii Marianny Hall

Być może jeszcze nie każdy o niej usłyszał, ale po zbliżających się Mistrzostwach Polski 2022 to nazwisko może stać się dużo bardziej znane. Marianna Hall, bo o niej mowa, przebojem podbija kolejne Puchary Polski wygrywając w jeździe indywidualnej na czas. Kim jest doktorantka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i jak znalazła się w kolarstwie? Zapytaliśmy.

Dietetyk kliniczny i mistrzyni Polski masters w jednej osobie – to właśnie dzisiejsza rozmówczyni. Medalistka Mistrzostw Świata Gran Fondo UCI w tym sezonie mierzy się jednak regularnie nie z mastersami, a próbuje swoich sił w zawodowej stawce, w dodatku z sukcesami. To narodziło kilka pytań, na których odpowiedzi znajdą Państwo poniżej.

Może na start opowiesz coś o sobie czytelnikom? Jak to się stało, że zawodniczka mająca przy nazwisku napis „Niezrzeszona” tak regularnie pokonuje teoretycznie mające lepsze warunki do rozwoju zawodniczki w ramach kolejnych Pucharów Polski?

Ciężko mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Na szosie zaczęłam jeździć cztery lata temu, a czasówce trenuję tylko niecałe dwa lata. Kolarstwo traktuję jako swoją pasję i poświęcam mu bardzo dużo czasu i uwagi, ale zawodowcem nie jestem, gdyż pracuję w kompletnie innych obszarach. Od samego początku trenuję pod okiem trenera. Dzięki temu lepiej zrozumiałam strukturę tego sportu i dużo dowiedziałam się o swoim organizmie. Od pewnego czasu koncentruję się głównie na jeździe indywidualnej na czas i specyficznym przygotowaniu do tej konkurencji. Cały czas pracuję nad moimi słabszymi stronami. Myślę, że moje zaangażowanie, wsparcie bliskich osób i ogólny optymizm pomaga w realizacji nowych celów.

Jakie masz ambicje przed zbliżającymi się Mistrzostwami Polski? Widzisz siebie gdzieś na podium, z krążkiem na szyi?

To jest sport, niczego nie można przewidzieć. Przygotowuję się do tej imprezy najlepiej jak umiem, oczywiście na tyle ile pozwalają mi moje możliwości – zarówno czasowe jak i finansowe. Na starcie pojawi się wiele świetnych zawodniczek, dla których Mistrzostwa Polski to z pewnością jeden z ważniejszych startów w sezonie oraz mają one znacznie większe doświadczenie niż ja. Moją ambicją jest to, żeby dać z siebie 100%, a czy będzie to wystarczające, żeby stanąć na podium pokaże czas.

Jeśli uda się wywalczyć medal to co dalej? Związanie się z jakąś ekipą czy dalej przygoda z kolarstwem jako wolny strzelec? A może jeszcze za wcześnie na takie rozważania?

Myślę, że zdecydowanie za wcześnie na takie pytanie. W poprzednich sezonach startowałam w zawodach Masters, gdzie osiągałam dobre rezultaty, ale w tym roku postanowiłam zrobić krok na przód i sprawdzić się w zawodach wyższej rangi. Na chwile obecną skupiam się na przygotowaniu do najważniejszych startów i niezależnie od tego co przyniosą ze sobą Mistrzostwa Polski, mam kilka celów na najbliższe miesiące.

Wróćmy zatem do drogi do Mistrzostw Polski. Jak oceniasz Puchary Polski? Czy zawodniczka w naszym kraju ma wystarczająco szans do tego, by próbować swoich sił, czy jednak ten kalendarz jest nieco zbyt ubogi?

Wbrew pozorom kalendarz startów jest dość obfity. Eliminacje Pucharu Polski odbywają się regularnie. Moim celem są starty w jeździe indywidualnej na czas i takich startów dla Elity kobiet jest więcej niż w kalendarzu Masters. Nie umiem ocenić poziomu trudności zawodów ze startu wspólnego, gdyż koncentruje się na startach w ITT, jednakże, jeśli chodzi o czasówki to uważam, że organizacja jest dobra, a trasy są urozmaicone. W moim przypadku nie mogłam uczestniczyć w każdej edycji ze względu na pracę lub inne obowiązki, a także fakt, że decyzje o startach w Elicie podjęłam już w czasie trwania sezonu.

Wielu czytelników bardzo lubi te klimaty, więc muszę zapytać – na jakim sprzęcie osiągasz swoje sukcesy?

Jako, że nie posiadam żadnych sponsorów ani partnerów, to wybór sprzętu jest podyktowany moimi możliwościami oraz nieocenioną wiedzą osób, które pomagają mi w podejmowaniu decyzji. Startuję na rowerze firmy Boardman, który jest niszową marką na polskim rynku, ale za to z bogatą historią. Rower kupiłam na samym początku przygody z ITT i uważam, że bardzo dobrze się sprawdza. Testy aerodynamiczne, prowadzone przez Piotra Klina i Pawła Kazanowskiego, pozwoliły mi na poprawę licznych detali w stosunku do pierwotnego setupu. Jestem zadowolona z tego co osiągnęliśmy, ale lista modyfikacji i ulepszeń nigdy nie ma końca. W tym roku zdecydowałam się na zakup zestawu kół Escape Carbon Wheels i z czystym sumieniem mogę je polecić. Dodatkowo postanowiliśmy usunąć przednią przerzutkę i zastosować blat narrow wide 1x z korbami o długości 165mm.

Rozmawiał Jakub Jarosz

O Mistrzostwach Polski 2022, które odbędą się w dniach 22-26 czerwca przeczytają Państwo w naszym serwisie. Kluczowy start Marianny, czyli jazda indywidualna na czas elity kobiet, będzie miał miejsce w czwartek 23 czerwca, a początek trasy i meta będą ulokowane w mazowieckim Leoncinie.

Poprzedni artykułRafał Majka: „Dzięki dobremu treningowi w Livigno mieliśmy nogi gotowe do takiej akcji”
Następny artykułVuelta a España 2022: Specjalna koszulka lidera na holenderskie etapy
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments