fot. Alpecin-Fenix

Zwycięzcą niezwykle ciekawego wyścigu Dwars door het Hageland 2022 został Oscar Riesebeek. Holender zaatakował na 12km przed metą i samotnie dotarł do mety na Cytadeli. Po dalsze miejsca w tym klasyku kategorii Pro Series sięgnęli Gianni Vermeersch oraz Florian Sénéchal.

Są takie wyścigi, które różnią się od innych praktycznie wszystkim. Jednym z nich jest z pewnością Dwars door het Hageland, który zabiera kolarzy w podróż po licznych, nieutwardzonych sektorach, poprzez piękne łąki, górki i pagórki Brabancji Flamandzkiej.

Ucieczka dnia uformowała się po dopiero 30km jazdy, a i jej przewaga nie była zbyt wysoka. Za plecami piątki, w skład której wchodzili Jens Reynders (Sport Vlaanderen – Baloise), Ward Huybs (Baloise – Trek Lions), Kobe Vanoverschelde (Tarteletto – Isorex), Simon Daniels (Geofco-Doltcini Materiel Velo.com) i Thomas Joseph (Minerva Cycling), peleton uległ dość szybkim podziałom, a wszystko to sprawiało, że tempo rywalizacji było wysokie.

Uspokojenie nastąpiło dopiero za półmetkiem, kiedy wreszcie harcownicy zyskali dwie i pół minuty przewagi nad peletonem. Nie trwało to jednak długo – podczas sektoru Grootbroekstraat nastąpiło w peletonie znaczne przyspieszenie, w wyniku którego główna grupa porwała się, a wielu kolarzy nie wróciło już do niej po powrocie na asfalt.

Utwardzona nawierzchnia nie gościła jednak kolarzy zbyt długo – chwilę później zaczął się szutrowy odcinek pod nazwą Demervallei Aarschot, a na nim przyspieszenia próbowali kolarze Team Arkéa Samsic, B&B Hotels – KTM oraz Lotto Soudal. Przed powtórnym wjazdem na asfalt nieco przewagi zyskał Connor Swift (Arkéa), ale Brytyjczykowi nie pozwolono na za wiele i szybko został złapany przez rywali.

Ucieczka dnia niemalże zakończyła swoją przygodę na 55km przed metą – podczas pokonywania sektora Demerdijk Zichem. Zostało im wówczas ledwie 15 sekund przewagi, a na samotny skok zdecydował się jeszcze Jens Reynders. Za jego plecami ataku spróbował Tim Wellens (Lotto Soudal), co ponownie znacznie ożywiło rywalizację.

Pierwszy przejazd przez linię mety, który miał miejsce na 48km przed metą, ukazał widzom, że w walce pozostało około 75 zawodników. Premierowy przejazd przez polny sektor Prinsenbos sprawił jednak, że po chwili liczba ta znacząco zmalała. Po powrocie na asfalt okazało się, że z przodu kręciła czwórka w składzie Tim Wellens i Florian Vermeersch (Lotto Soudal), Taco van der Hoorn (Intermarché – Wanty) oraz Fabio Van Den Bossche (Alpecin-Fenix).

Demerdijk Zichem, pokonywane już po raz trzeci tego dnia, minęło dość spokojnie i uciekająca grupa wpadła po raz drugi na linię mety na Cytadeli z przewagą ledwie 15 sekund nad peletonem. Do mety pozostawały 23km – jedna runda, a na niej poznane już wcześniej sektory szutrów i brukowany podjazd na koniec.

Już na ostatnim okrążeniu kraksę miał Tim Merlier. Kolarz Alpecin-Fenix tym samym wypadł z walki o zwycięstwo, do której to zaciekłymi atakami próbował włączyć się w peletonie Sep Vanmarcke (Israel – Premier Tech). Wszystko to napędzało pogoń, która skasowała odjazd na 14,5km przed metą. Niestety jednocześnie byliśmy świadkami bardzo nieprzyjemnego upadku Connora Swifta, który wyeliminował go z rywalizacji.

Na 11km do końca wyścigu na atak zdecydował się Oscar Riesebeek (Alpecin-Fenix). Tour Zwycięzca Tour Bitwa Warszawska 1920 z 2020 roku szybko zyskał kilka sekund przewagi nad około 30-osobowym peletonem. W nim pracowali głównie kolarze Quick-Step Alpha Vinyl Team oraz Lotto Soudal.

2km przed metą Holender nadal utrzymywał ponad 20 sekund przewagi, a skoku za nim spróbował znany z ucieczki dnia Jens Reynders. Belgowi nie udało się jednak oderwać na dłuższą metę i oglądaliśmy genialny pojedynek samotnego harcownika z peletonem za jego plecami na podjeździe pod Cytadelę.

Na finałowych metrach w pogoń ruszyła dwójka Gianni Vermeersch (Alpecin-Fenix) i Florian Sénéchal (Quick-Step Alpha Vinyl Team), ale nie byli oni w stanie dogonić uciekającego Oscara Riesebeeka. Tym samym Holender odnosi swoje pierwsze zawodowe zwycięstwo, a jego ekipa kończy zmagania z dubletem.

Wyniki Dwars door het Hageland 2022:

Poprzedni artykułOberösterreich Rundfahrt 2022: Per Strand Hagenes „na solo” Tomasz Budziński złapany tuż przed metą
Następny artykułWomen’s Tour 2022: Lorena Wiebes wygrywa etap, Elisa Longo Borghini wyścig. Katarzyna Niewiadoma trzecia w „generalce”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments