fot. Lotto-Soudal

Nieszczęśliwie dla wielu zawodników zakończył się pierwszy etap 4 Jours de Dunkerque / Grand Prix des Hauts de France. Wśród poszkodowanych w dużej kraksie był Arnaud De Lie – Belg z powodu ogólnych obrażeń i wstrząśnienia mózgu nie przystąpi do drugiego etapu zmagań w północnej Francji.

Jeśli ktoś nie oglądał wczorajszego odcinka to można nadrobić to za pomocą naszego podsumowania bądź oglądając materiał wideo z końcówki. Tu warto dokonać tylko jednej adnotacji – Sam Welsford nie został zdyskwalifikowany, a relegowany na koniec grupy, co jest dość istotną różnicą. Australijczyk przystąpi do drugiego etapu 4 Dni Dunkierki.

Wśród poszkodowanych był także Stanisław Aniołkowski. Polak pomimo wylądowania na asfalcie i utraty skóry na niektórych kończynach czuje się jednak dobrze i przystąpi dalszej rywalizacji. Takiego szczęścia nie miał 20-letni Arnaud De Lie. Sprinter Lotto Soudal musi opuścić peleton, choć na szczęście obyło się bez złamań.

Pojechałem bardzo szybko i byłem pewien, że wygram dzisiaj, ale nie miałem możliwości uniknięcia wypadku. W tej chwili czuję się całkiem nieźle i jestem przede wszystkim rozczarowany brakiem zwycięstwa. Zespół ciężko pracował dla mnie cały dzień i chciałem ich nagrodzić…

— opowiadał po wczorajszym zdarzeniu Arnaud De Lie.

Poprzedni artykułGrand Prix West Bohemia 2022: Emil Herzog wygrywa, Mikołaj Szulik na trzecim miejscu
Następny artykułBretagne Ladies Tour 2022: Marta Bastianelli z kolejnym triumfem, świetna jazda Marty Lach
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments