Mathieu van der Poel (Alpecin-Fenix) po powrocie na rower udał się na treningi do Hiszpanii.
Holenderski kolarz niedawno przeszedł operację kolana, ale powoli wraca na rower. Zwycięzca ubiegłorocznego Strade Bianche od dłuższego czasu boryka się jednak przede wszystkim z bólem pleców.
Natomiast w czwartek Mathieu został zauważony w Hiszpanii podczas samotnego treningu, który zamieścił na Stravie. Przejechał ponad 98 kilometrów ze średnią prędkością 30,3 km/h. Przewyższenie na pokonywanej trasie wyniosło 1432 metry, a Holender wygenerował średnią moc na poziomie 254 watów.
Dajcie chłopakowi spokojnie pojeździć zamiast pisać co dwa dni gdzie jeździł, z kim jeździł, z jaką prędkością, z jaką mocą (tak nawiasem mówiąc średnią ważoną a nie średnią!), ile kilometrów, czy pod wiatr, czy z wiatrem, czy z górki, czy pod górkę, czy na trenażerze, czy na zewnątrz…
My MVDP w ogóle w jeździe nie przeszkadzamy 😉 Informacje o stanie zdrowia jednego z najbardziej interesujących i najważniejszych kolarzy ostatnich sezonów są normalną rzeczą, która pojawia się w kolarskich serwisach informacyjnych.
To raczej nie są treningi, według jego standardów. MvDP nie umieszcza treningów na Stravie
Marta, wg. moich „standardów” 😉 informacje o stanie zdrowia są to oficjalne informacje wydawane przez team albo ośrodek, który opiekuje się pacjentem. Tak jak w przypadku Egana.
Może się mylę ale wątpię, aby Alpecin-Fenix wydał komunikat w stylu: dziś MVDP umówił się z kolegą i sobie pośmigali po okolicy 🙂
Jestem wielkim fanem MVDP i życzę mu jak najszybszego powrotu do formy. 💪🏻
Panie Łukaszu, my bazujemy nie tylko na oficjalnych informacjach prasowych. Dziennikarz powinien być nieco bardziej kreatywny 😉
Co racja, to racja 🙂 Pozdrawiam!
Według oficjalnych informacji wraca do treningów w najbliższy poniedziałek (info od menadżera zespołu).