31- letni kolarz Jumbo – Visma wywalczył drugie miejsce w biegu na 10 kilometrów.
Tom Dumoulin ma za sobą naprawdę dość dziwny sezon. W styczniu zawiesił swoją karierę, ale po powrocie zdołał wywalczyć srebrny medal igrzysk olimpijskich, a także koszulkę mistrza kraju w jeździe na czas. Niestety podczas rekonesansu trasy swojego wyścigu Tour de Dumoulin złamał nadgarstek i przedwcześnie zakończył ściganie.
Teraz wrócił do pełni sił, trenuje na rowerze, ale sprawdził się także w biegach. Podczas rywalizacji w Groene Loper Run w Maastricht przebiegł 10 kilometrów w czasie 32 minut i 38 sekund. Dumoulin tym samym wywalczył drugie miejsce, a do zwycięzcy stracił tylko 17 sekund! Bieg wygrał Wouter Simons.
Kolarze coraz częściej biorą udział w biegach. Swoich sił próbował Wout van Aert, często biega Tom Pidcock, a Adam Yates może się pochwalić przebiegnięciem maratonu w Barcelonie w czasie poniżej trzech godzin.
32:38 Dumoulina na dyszkę to wynik o dwie klasy lepszy niż 3h Yatesa w maratonie. Wielu amatorów łamie 3h w maratonie, natomiast zejście poniżej 33 minut na dychę to już wynik naprawdę elitarny.