fot. Alpecin-Fenix

Jasper Philipsen jeżdżący w barwach Alpecin-Fenix zwyciężył w klasyku Eschborn-Frankfurt. Kolejne miejsca zajęli John Degenkolb (Lotto Soudal) i Alexander Kristoff (UAE-Team Emirates).

Zawodnicy ścigali się dziś w worldtourowym klasyku Eschborn-Frankfurt. Na 187-kilometrowej trasie ulokowanych zostało wiele podjazdów, między innymi Feldberg (11 km; 4,8%), Ruppertshain (1,3 km; 8,6%) i Mammolshain (2,3 km; 8,2%). Ostatnie kategoryzowane wzniesienie zostało ulokowane 43 kilometry przed finiszem.

Niemalże od razu po starcie od peletonu oderwało się pięciu zawodników – Luke Durbridge (Team BikeExchange), Erik Resell (Uno-X Pro Cycling Team), Boris Vallee (Bingoal Pauwels Sauces WB), Simone Velasco (Gazprom – RusVelo) i Mathias Norsgaard (Movistar Team), który zainicjował tę akcję. Peleton odpuścił grupkę, dzięki czemu piątka kolarzy dość szybko wyrobiła sobie kilkuminutową przewagę, którą utrzymywała przez kilkadziesiąt kilometrów.

Na pierwszych dwóch górskich premiach, ulokowanych na szczytach podjazdów pod Feldberg i Ruppertshain, najlepszy był Włoch Simone Velasco, natomiast na wspinaczce pod Mammolshain po 3 punkty zdobyli Mathias Norsgaard i Luke Durbridge. Na około 100 kilometrów do mety, tempa uciekinierów nie wytrzymał Boris Vallee, który stracił kontakt z grupą i po chwili wrócił do peletonu. Niedługo później jego losy podzielił Erik Resell.

W międzyczasie w głównej grupie rozpoczęły się pierwsze ataki, które doprowadziły do jej podzielenia. Tempo nadawały ekipy Bahrain – Victorious i Uno-X Pro Cycling Team, które za wszelką cenę chciały zostawić za swoimi plecami jak największą liczbę zawodników – udało im się zgubić między innymi Dylana Groenewegena z Team Jumbo-Visma.

Na około 60 kilometrów do mety, gdy z przodu utrzymywał się jedynie Simone Velasco, wielu kolarzy próbowało oderwać się od peletonu. Po chwili od głównej odskoczyli: Mike Teunissen, Sam Oomen (Team Jumbo-Visma), Matteo Fabbro (BORA-hansgrohe), Lucas Hamilton, Michael Matthews (Team BikeExchange), Ben Hermans (Israel Start-Up Nation), Louis Vervaeke (Alpecin-Fenix), Gianluca Brambilla (Trek-Segafredo), Dylan Teuns (Bahrain – Victorious), Lorenzo Rota, Georg Zimmermann (Intermarche-Wanty-Gobert Materiaux), Simon Geschke (Cofidis, Solutions Credits) i Cristian Scaroni (Gazprom – RusVelo), którzy dołączyli do samotnego uciekiniera.

Czołowa grupka wypracowała sobie kilkudziesięciosekundową przewagę nad peletonem, lecz za sprawą pracy UAE-Team Emirates i BORA-hansgrohe topniała ona w oczach. Na 30 kilometrów do mety, gdy uciekinierzy jechali 20 sekund przed grupą zasadniczą, odskoczyło dwóch zawodników – Georg Zimmermann i Cristian Scaroni, dzięki czemu jako jedyni nie zostali wchłonięci przez peleton.

Przez kilkanaście kilometrów niemiecko-włoski duet utrzymywał kilkunastosekundową przewagę nad grupą, napędzaną przez kolarzy BORA-hansgrohe i UAE-Team Emirates. Akcja Zimmermanna i Scaroniego została jednak zlikwidowana niedługo po pierwszym przejeździe przez linię mety.

Doszło do finiszu z peletonu, w którym najszybszy był Jasper Philipsen z Alpecin-Fenix. Podium uzupełnili John Degenkolb (Lotto Soudal) oraz Alexander Kristoff (UAE-Team Emirates).

Poprzedni artykułGooikse Pijl 2021: Jakobsen ponownie najlepszy, Stosz na 12. miejscu
Następny artykułSoraya Paladin nową koleżanką klubową Kasi Niewiadomej w Canyon SRAM
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments