Thomas De Gendt po zakończeniu 18. etapu wyścigu Tour de France kończącego się na szczycie podjazdu Luz Ardiden udzielił wypowiedzi, która wskazuje na to, że jest to jego ostatni start w „Wielkiej Pętli” w karierze.
Doświadczony zawodnik zespołu Lotto Soudal po raz dziewiąty startuje w wyścigu Tour de France. De Gendt jest jednak rozgoryczony swoją formą, jaką prezentuje we francuskim Grand Tourze, o czym opowiedział sam zainteresowany w rozmowie z belgijską telewizją, którą jest Sporza.
W przyszłym roku ktoś inny może zająć moje miejsce (w składzie) na Tour de France. Niczego nie udało mi się pokazać w tym roku, ani w ubiegłym. Są spore szanse, że jest to mój ostatni start w Tour de France. Luz Ardiden to fajna wspinaczka na zakończenie wyścigu. Pamiętam, że ten podjazd był na trasie podczas mojego pierwszego startu w Tourze w 2011 roku, a teraz ponownie. Krąg się dopełnił. To miłe
– mówił 34-letni kolarz.
W tym samym wywiadzie Thomas De Gendt zdradził, również swoje plany na dalszą część sezonu 2021. Belg nie weźmie udziału w wyścigu Vuelta a España, a zamiast tego chciałby wziąć udział w rywalizacji w Tour of Norway oraz w kilku klasykach odbywających się na belgijskiej ziemi.