fot. Movistar Team

Alejandro Valverde otrzymał z rąk hiszpańskiej pary królewskiej nagrodę dla najlepszego sportowca 2018 roku – roku, w którym w Innsbrucku zdobył tytuł mistrza świata w kolarstwie szosowym.

Ceremonia wręczenia nagród dla najlepszych sportowców odbyła się we wtorek w Pałacu Królewskim w Madrycie. Lider drużyny Movistar i jeden z najlepszych hiszpańskich kolarzy swojego pokolenia otrzymał nagrodę z rąk króla Hiszpanii Filipa VI oraz księżniczki Letizii.

Przypomnijmy, że przed sezonem 2021 Valverde deklarował, że jest to jego ostatni rok w roli profesjonalnego kolarza. Jednak w rozmowie z mediami przy okazji gali, zapowiedział, że jego zakończenie kariery będzie zależało od rozwoju sytuacji związanej z pandemią koronawirusa.

– Wszystko będzie zależało od tego, jak rozwinie się kwestia pandemii. Jeśli ten rok będzie nijaki, to będę chciał kontynuować, by zakończyć karierę po normalnym sezonie. Teraz jestem skoncentrowany na igrzyskach olimpijskich, chciałbym wystartować w nich w stuprocentowej formie, chociaż jestem jeszcze daleko

– powiedział Alejandro Valverde.

Kolarz z Murcji dopiero co skończył się ścigać w wyścigu UAE Tour, w którym zajął 40. miejsce w klasyfikacji generalnej.

Poprzedni artykułRozdano „dzikie karty” na Itzulia Basque Country 2021
Następny artykułFirma Canyon ostrzega użytkowników rowerów Aeroad, aby przestali ich używać
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments