fot. Team Sunweb

Kolejny młody kolarz ląduje w Team Sunweb. Jest nim zaledwie 17-letni Marco Brenner.

Niemiec jest jednym z najbardziej utalentowanych kolarzy na świecie, zarówno na szosie, jak i na przełajach – w obu dyscyplinach jest mistrzem swojego kraju. Zeszły sezon był dla niego pierwszym w roli juniora, a mimo to został brązowym medalistą mistrzostw świata w jeździe indywidualnej na czas. Poza tym wygrywał zaliczane do World Touru GP General Patton i Tour du Pays de Vaud, a w juniorskim Wyścigu Pokoju zajął 5. miejsce.

Marco zaimponował nam podczas Niemieckiego Dnia Talentów. Świetnie wypadł tam podczas naszych testów. W zeszłym roku pokazał, że potrafi przełożyć to także na występy na szosie. Miał świetne wyniki i potwierdził, przynależność do czołówki juniorskiego peletonu. Jest bardzo ambitny i zdeterminowany, by osiągnąć założone cele, co bardzo pasuje do naszej strategii. Będziemy wspólnie pracować nad jego rozwojem i monitorować jego progres, a także ustalimy mu zbalansowany program wyścigowy

– mówił Rudi Kemna – główny trener Sunwebu.

Brenner dołączy do nowej ekipy na początku 2021 roku. Choć nie ma wątpliwości, że będzie jednym z najmłodszych zawodników w World Tourze, to w Sunwebie spotka wielu kolarzy, którzy są od niego tylko trochę starsi.

Niemiecka grupa jest zdecydowanie najmłodszą ekipą w peletonie. Jeżdżą w niej m.in Thymen Arensman (20 lat), Ilan Van Wilder (20) czy Marc Hirschi (21), a jej średnia wieku wynosi… 24 lata i 2 miesiące (drugie pod tym względem UAE Team jest o ponad dwa lata starsze). Wygląda więc na to, że Niemiec nie powinien mieć problemów z aklimatyzacją i szybko będzie mógł skupić się jedynie na tym, by jak najlepiej wykorzystać drzemiący w nim potencjał.

Poprzedni artykułRichard Carapaz wystartuje w Tour de Pologne 2020
Następny artykułChris Froome obawia się Mathieu van der Poela?
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments