Jak informuje belgijski dziennik Het Nieuwsblad próbki kolarzy między innymi z Tour de France z 2017 roku będą ponownie przebadane. Powodem mają być informacje i wnioski wynikające z afery „Operacji Aderlass”.
Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) zapowiedziała już w listopadzie ubiegłego roku ponowienie badań próbek kolarzy z lat 2016-2017 w celu wykrycia nowego środka dopingującego. Het Nieuwsblad wskazuje na to, że nowy rodzaj dopingu ma pochodzić ze Stanów Zjednoczonych, który jeszcze przed kilkoma laty był niewykrywalny podczas kontroli antydopingowej.
Ponownej analizy próbek mają podjąć się dwa laboratoria Światowej Agencji Dopingowej (WADA) Seibersdorf w Austrii oraz w niemieckiej Kolonii. Czas nam pokaże, kiedy poznamy wyniki tych badań. Czy będzie to porównywalna skala skandalu do tego z „Operacji Aderlass”? Prawdopodobnie przekonamy się o tym w przeciągu kolejnych miesięcy.