fot. EF Education First-Drapac

Szef amerykańskiej ekipy Jonathan Vaughters na swoim koncie na Twitterze zapewnił, że pomimo trudnej sytuacji w jakiej znalazł się główny sponsor ekipy firma Education First to przyszłość całego zespołu w kolejnym roku nie jest zagrożona.

Pandemia COVID-19 bardzo mocno uderzyła w głównego sponsora Education First, czyli przedsiębiorstwo, które zajmuje się między innymi organizacją podróży dla studentów i uczniów do szkół językowych. Pomimo znaczących cięć wynagrodzeń przyszłość ekipy w kolejnym roku na poziomie World Tour jest zapewniona.

W zawodowym kolarstwie jest teraz dość ciężko. Myślę, że dla wielu ludzi jest to dość trudne, chyba że masz fabrykę papieru toaletowego. Musieliśmy zrobić spore cięcia (wynagrodzeń). Poszukujemy nowych sponsorów, którzy mogliby pomóc nam w przyszłości. Ale EF (Education First) nie odchodzi

– napisał na Twitterze Vaughters.

Ponadto Amerykanin przyznał, że dalszą współpracę będzie kontynuować dotychczasowy dostawca rowerów dla drużyny Rigoberto Urana i spółki, czyli firma Cannondale. Niestety bazując na informacjach serwisu Procyclingstats tylko 15 z 30 zawodników EF Pro Cycling ma kontrakty na kolejny sezon. Z pewnością tegoroczne negocjacje będą trudne dla zespołu i kolarzy, ponieważ niepewna sytuacja gospodarcza może sprawić, że wynagrodzenia dla zawodników w najbliższym czasie mogą być znacząco zredukowane.

Poprzedni artykułAlberto Contador: „Bernal jest w stanie zdobyć dublet Giro-Tour w 2021 roku”
Następny artykułPróbki kolarzy startujących w Tour de France 2017 będą ponownie przebadane
Kolarstwem interesuje się od ponad 6 lat. Obecny student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Amatorsko jeździ na rowerze szosowym. Od 2014 roku nie wyobraża sobie wakacji spędzonych gdzieś indziej niż przy trasie Tour de Pologne.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments