Fot. UCI

Współprzewodniczący komitetu organizacyjnego Mistrzostw Świata Aigle-Martigny 2020 Grégory Devaud poinformował, że ostateczna decyzja dotycząca organizowanej przez niego imprezy zostanie podjęta do końca czerwca. 

– Musimy mieć pokorę wobec obecnej sytuacji i szacunek do tych, którzy codziennie walczą z koronawirusem. Festiwal kolarstwa – tak, ale nie za wszelką cenę. Musimy być konsekwentni w swoich decyzjach

– powiedział Grégory Devaud.

Międzynarodowa Unia Kolarska wciąż nie podała dokładnego, przeorganizowanego kalendarza na 2020 rok, ale ogłaszając datę Tour de France (29 sierpnia – 20 września) poinformowała, że mistrzostwa świata w Szwajcarii zostaną rozegrane w pierwotnie zaplanowanym terminie, czyli od 20 do 27 września.

Devaud przyznał również, że gdyby nie udało się zorganizować światowego czempionatu w oryginalnym terminie to raczej niemożliwe jest przesunięcie go na później. Bardziej prawdopodobne jest to, że Aigle-Martigny będzie gospodarzem tej jednej z najważniejszych imprez kolarskich w ciągu kolejnych pięciu lat.

– W tej konfiguracji to jest jesień albo nigdy. Z drugiej strony bierzemy pod uwagę odłożenie mistrzostw z nami jako gospodarzami na przykład na 2026 lub 2027 rok. Wówczas jednak odbyłoby się to w innym modelu. Ostateczną decyzję podejmiemy do końca czerwca.

Przynajmniej do końca czerwca w Szwajcarii nie będą mogły odbywać się zgromadzenia powyżej tysiąca osób. Francja, która przymierza się – jak wspomniano – do organizacji Wielkiej Pętli do końca sierpnia zakazała zbiorowisk powyżej pięciu tysięcy osób.

Mistrzostwa świata w 2021 roku mają odbyć się we Flandrii, kolejne w Wollongong, następnie w Glasgow, Zurychu, zaś te w 2025 roku w Afryce, ale nie podano jeszcze dokładnej lokalizacji.

Poprzedni artykułTadej Pogačar: „Chcę wrócić do ścigania kiedy będzie bezpiecznie”
Następny artykułEnric Mas prosto z zamknięcia w Andorze: „Generalnie brakuje mi życia”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments