Roxana Maracineanu odpowiedzialna we francuskim rządzie za sport zapowiedziała, że w najbliższym czasie najprawdopodobniej kolarze we Francji będą ponownie mogli trenować na publicznych drogach.
Maracineanu w wywiadzie dla France Info zasugerowała, tak jak wcześniej podawał francuski dziennik L’Équipe, że nowych zasad można się spodziewać od 11 maja.
Myślę, że sportowcy są zdesperowani, aby móc ponownie normalnie trenować, a kolarze bardzo chcą zaprzestać treningów na trenażerach i jeździć na rowerach więcej niż kilometr od swoich domów. Będą oni mogli wznowić swoje treningi
– stwierdziła Maracineanu.
Oczywiście wznowienie treningów na początku ma następować w zachowaniu tzw. „dystansu społecznego”. Najpierw zawodnicy mają odbywać samodzielne treningi, a dopiero po pewnym czasie będą dozwolone aktywności w większych grupach.
Na razie wymagania dotyczące dystansu społecznego nałożone na resztę społeczeństwa obowiązują również kolarzy Obecnie istnieją wszystkie te niepewności, które wciąż istnieją z powodu ciągłej pandemii. Aby Tour de France się odbyło musi się wydarzyć parę rzeczy. Zawodnicy muszą być w stanie wznowić treningi samodzielnie, a następnie w grupie. Poźniej muszą mieć możliwość wziąć udział w wyścigach przygotowawczych do Tour de France. Zdaję sobie sprawę, że wszystko to ma, również zasadnicze znaczenie dla przetrwania wielu profesjonalnych drużyn
– zakończyła francuska minister sportu.
Miejmy nadzieję, że, zarówno zawodowcy, jak i amatorzy we Francji będą mogli swobodnie poruszać się rowerami i trenować na świeżym powietrzu. Tak samo zostaje nam tylko czekać na wznowienie wyścigów, które być może będziemy mogli oglądać późnym latem i jesienią.