fot. Total Direct Energie

Francuska drużyna, która zajęła pierwsze miejsce w rankingu ekip prokontynentalnych uzyskała możliwość startów we wszystkich wyścigach na poziomie World Tour. Po rezygnacji z Giro d’Italia kolejnym wyścigiem, który francuskie kierownictwo odpuści jest wyścig w Delfinacie.

Przypomnijmy, że nastąpiła zmiana przepisów UCI, co umożliwia start we wszystkich wyścigach najwyższej kategorii dla najlepszej drużyny II dywizji poprzedniego sezonu. Niestety jak widać ten przywilej nie będzie w pełni wykorzystany. Zamiast Critérium du Dauphiné kierownictwo francuskiego zespołu zdecydowało się przygotowania do Tour de France poprowadzić poprzez start w Tour de Suisse.

Nasz harmonogram startów będzie bardzo napięty. Po przerwie po wiosennych klasykach nie wyślemy swoich zawodników na Critérium du Dauphiné. Zamiast tego kolejny raz weźmiemy udział w wyścigu Tour de Suisse

– powiedział generalny menedżer Jean-René Bernaudeau w oficjalnym komunikacie zespołu.

Skład francuskiej drużyny będzie liczyć 24 kolarzy. Mała liczba zawodników z pewnością jest jednym z głównych powodów tej decyzji. Jednak może dziwić decyzja, że francuski zespół odpuszcza wyścig rozgrywany w macierzystym kraju. Jedno jest pewne pomysł UCI premiujący najlepszą drużynę prokontynentalną po części jest nietrafiony. 

Poprzedni artykułPrzegląd rowerów aerodynamicznych 2020
Następny artykułWout van Aert powróci na Tour de France
Kolarstwem interesuje się od ponad 6 lat. Obecny student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Amatorsko jeździ na rowerze szosowym. Od 2014 roku nie wyobraża sobie wakacji spędzonych gdzieś indziej niż przy trasie Tour de Pologne.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments