fot. AFP

Nie da się ukryć, że Włosi wciąż mają wiele fantazji. Świadczyć o tym może fakt, że trenerem na jednym ze zgrupowań dla amatorów będzie… Riccardo Ricco, zdyskwalifikowany na 12 lat za ogromne wykroczenia dopingowe.

O Riccardo Ricco słyszał chyba każdy kibic kolarstwa. Włoch, który musiał zakończyć karierę w 2012 roku zasłynął nie tylko wpadką dopingową na CERA, ale także późniejszymi wybrykami. W szczególności warto tu przypomnieć m.in. fakt, że Włoch sam przeprowadzał sobie transfuzję krwi (już po powrocie do rywalizacji), trzymając krew w domowej lodówce, co prawie skończyło się jego śmiercią.

Dla Włochów, przeszłość 36-letniego ex-kolarza wcale nie jest jednak równa z ostracyzmem. Były zawodnik m.in. Saunier Duval czy Vacansoleil otrzymał bowiem nową propozycję pracy. Tym razem będzie on… trenerem na jednym ze zgrupowań dla amatorów wiosną przyszłego roku.

Całe przedsięwzięcie ma odbyć się na Teneryfie w dniach 29 lutego – 7 marca 2020 roku. Koszt współpracy z największym dopingowiczem w historii to jedynie 1250 euro, wliczając także zakwaterowanie w hotelu.

AMICI CICLISTI,se avete la volontà e la possibilità di ritagliarvi una meritata vacanza “a pedali” …

Opublikowany przez Patrick Martini Wtorek, 29 października 2019

Jak można było się spodziewać, kolarska społeczność bardzo szybko sprzeciwiła się planom organizatora. Na ten moment żadne działania nie zostały jednak przeprowadzone.

Poprzedni artykułBryan Nauleau kończy karierę
Następny artykułBen Swift: „Cieszyłem się tym rokiem”
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments