fot. UCI

Roman Kreuziger, Remco Evenepoel, Mathieu van der Poel i Diego Ulissi – co łączy tych kolarzy? Każdy z nich ma na swoim koncie mistrzostwo świata juniorów w wyścigu ze startu wspólnego. Dziś poznamy kolejnych zawodników, którzy pójdą w ich ślady.

Jedyny przewidziany na dziś wyścig rozpocznie się w mieście którego nazwa powinna być znana wszystkim miłośnikom kolarstwa. Otóż start został umieszczony w… Richmond. Tyle że oczywiście nie chodzi o to, które gościło mistrzostwa świata przed czterema laty – na szczęście organizatorzy okazali się łaskawi i nie kazali przemierzać kolarzom trasy liczącej kilkanaście tysięcy kilometrów, a o niewielkie miasteczko oddalone od Harrogate o niecałą godzinę jazdy samochodem.

To jednak nie oznacza, że będzie łatwo – nie będzie. Dystans i tak ma blisko 150 kilometrów i należy do najdłuższych w historii, a i profil nie należy do najprostszych. Nie jest co prawda tak trudno jak w Innsbrucku, ale i tak kolarze będą musieli pokonać kilka trudności. Największe z nich to Barden Moor, Cray Hill oraz Hill End, umiejscowione w pierwszej części trasy, więc mogą nie mieć dużego wpływu na losy rywalizacji. Ta powinna rozstrzygnąć się dopiero na pagórkowatych rundach, które zdążyliśmy już dobrze poznać podczas pierwszej połowy mistrzostw.

Wydaje się, że o tym, w czyje ręce trafi tęczowa koszulka powinien rozstrzygnąć finisz z mniejszej grupki, choć oczywiście w tej kategorii wiekowej nigdy nie można niczego wykluczać. Z tego samego powodu ciężko wskazać faworytów dzisiejszych zawodów, co oczywiście nie oznacza, że nie warto próbować. 

Być może swój wynik z czasówki powtórzy Antonio Tiberi. Wprawdzie Włoch w wyścigach ze startu wspólnego radzi sobie nieco gorzej niż na czas, ale w poniedziałek pokazał niesamowitą dyspozycję, a przecież wygrywał już w tym roku także takie wyścigi jak dziś. Oczywiście w odwodzie reprezentacji z Półwyspu Apenińskiego pozostają jeszcze wielki przegrany wczorajszej czasówki – Andrea Piccolo, który kilka tygodni przed mistrzostwami wygrał Giro di Lunigiana, a także Gianmarco Garofoli – zwycięzca mistrzostw Włoch i Trofeo Buffoni – ostatniego sprawdzianu przed wyjazdem do Yorkshire.

Duże szanse na wygraną ma także Quinn Simmons – zawodnik, który w tym sezonie zanotował aż 11 zwycięstw, m.in. w juniorskim Gent-Wevelegem. Jeszcze lepiej wygląda pod tym względem Marco Brenner – triumfator aż trzynastu wyścigów w tym sezonie, spośród których najbardziej prestiżowe to należące do Pucharu Narodów Tour du Pays de Vaud oraz GP General Patton. Szans na wygraną nie można odbierać także Andrijowi Ponomarowi, mistrzowi Europy i zwycięzcy kilku etapów prestiżowych wyścigów juniorskich.

Natomiast nas reprezentować będą Dominik Górak i Miłosz Ośko, jednak ciężko się spodziewać, by byli w stanie nawiązać rywalizację z wyżej wymienionymi zawodnikami, więc o ile nie dojdzie do olbrzymiej sensacji, to również piąty dzień mistrzostw zakończymy bez medalu.

PEŁNA ZAPOWIEDŹ WYŚCIGU ZNAJDUJE SIĘ > TUTAJ

PLAN TRANSMISJI TELEWIZYJNYCH Z MŚ W YORKSHIRE ZNAJDUJE SIĘ > TUTAJ

Poprzedni artykułUCI i Zwift zorganizują mistrzostwa świata w e-kolarstwie!
Następny artykułPoznaliśmy trasę MŚ 2020 w Szwajcarii
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments