fot. UCI

Utalentowany w wielu kolarskich dyscyplinach Mathieu van der Poel (Corendon-Circus) w przerwie od ścigania na szosie zdobył pierwsze w karierze zwycięstwo w Pucharze Świata w kolarstwie górskim. 

Van der Poel triumfował podczas zawodów w Nowym Mieście, gdzie o zwycięstwo walczył z mistrzem świata w tej dyscyplinie Nino Schurterem. Obaj wjechali razem na siedem ostatnich okrążeń, mając wystarczającą przewagę nad trzecim Mathiasem Flückigerem. Wszystko wskazywało na to, że powalczą w dwójkowym sprincie, ale Mathieu van der Poel zdecydował się zaatakować na ostatnim kółku.

– Miałem w głowie ten punkt [trasy] już dwa okrążenia wcześniej. Myślę, że był to dla mnie najlepszy podjazd do zaatakowania. Jestem bardzo szczęśliwy, że wreszcie osiągnąłem zwycięstwo w Pucharze Świata. Próbowałem zrobić to od trzech lat i dla mnie jest to jedno z największych osiągnięć, ponieważ było bardzo, bardzo ciężko

– powiedział na mecie 24-letni Holender.

Zwycięzca Amstel Gold Race i mistrz świata w kolarstwie przełajowym zamierza kontynuować ściganie w wielu dyscyplinach do Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2020 roku. Kwalifikację do udziału w wyścigu MTB uzyskał w poprzedni weekend podczas zawodów w Albstadt. Następnie planuje wziąć udział w wielkim tourze.

Poprzedni artykułGiro d’Italia 2019: Dario Cataldo i Primoz Roglic podsumowują etap do Como
Następny artykułVincenzo Nibali nadal krytykuje jazdę Roglica i inspiruje się Contadorem
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments