fot. CCC Development Team

Sergio Tu zdobył srebrny medal Mistrzostw Azji w jeździe indywidualnej na czas w kategorii U23. Pokonanie trasy o długości 40 km zajęło naszemu zawodnikowi 49 minut i 59 sekund. Wyścig wygrał Kazach, Jewgienij Fedorow. 

Sergio Tu od kilku tygodni przebywał w Azji, gdzie jego głównym zadaniem było przygotowanie się właśnie do mistrzostw kontynentu. Kolarz wziął także udział w wyścigach z kadrą narodową Tajwanu.

Chciałem znaleźć się na podium. Trasa była płaska, więc aby osiągnąć dobry wynik trzeba było jechać mocno od początku do końca. Pierwsze 20 km prowadziło delikatnie w dół, gdy jechałem musiałem się zmierzyć z czołowym wiatrem. Z kolei druga część trasy biegła nieco pod górę, tutaj trafiłem na wiatr wiejący w plecy. Ostatnie 4 km były odrobinę bardziej strome. Myślę, że to właśnie tutaj nadrobiłem sporo czasu w stosunku do moich rywali. Miałem naprawdę sporo siły na końcówce

– mówił Sergio Tu.

Czułem, że jestem w dobrej formie. Przygotowania do mistrzostw również mogę zaliczyć do bardzo udanych. Chciałem wygrać ten wyścig, jednak Kazach Fedorov okazał się ode mnie szybszy. Cieszę się jednak, że wracam z medalem i miejscem na podium. Chciałbym bardzo podziękować całej ekipie CCC Development Team, za to, że zgodziła się na mój udział w tych mistrzostwach. Dostałem niezbędny sprzęt, czas oraz przestrzeń dla siebie i moich przygotowań. Bardzo doceniam to, że kierownictwo podeszło do mnie indywidualnie

– dodał.

Tajwańczyk weźmie jeszcze udział w wyścigu ze startu wspólnego U23. Ten zaplanowany jest na 26 kwietnia. Sergio Tu jest jednak jedynym zawodnikiem w kadrze poniżej dwudziestu trzech lat, dlatego na trasę wyjedzie sam.

Oczywiście dam z siebie wszystko. Po Mistrzostwach Azji wracam do wspólnego ścigania z CCC Development Team. Z niecierpliwością czekam na kolejne wyścigi

– powiedział Sergio Tu.

Tajwańczyka w pomarańczowych barwach będzie można zobaczyć 1 i 2 maja podczas Memoriału Andrzeja Trochanowskiego i Memoriału Romana Siemińskiego.

Poprzedni artykułJakob Fuglsang: „razem z Julianem napędzamy widowisko”
Następny artykułPeter Sagan: „Lepiej będzie, jeżeli zrobię sobie kilka dni przerwy”
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments