Foto: ARN / Rune Dahl

Całkiem prawdopodobny jest debiut świeżo upieczonego mistrza świata w kolarstwie przełajowym Mathieu van der Poela w brukowanym wyścigu jednodniowym z Gandawy do Wevelgem, który odbędzie się 31 marca. Jego drużyna Correndon-Circus otrzymała bowiem dziką kartę na tę imprezę. 

Zdobycie tytułu mistrza świata w przełajach w minioną niedzielę 3 lutego oznacza dla van der Poela koniec sezonu ścigania w błocie. Po krótkiej przerwie skoncentruje się on na startach szosowych.

24-latek nie jest nowicjuszem w królowej kolarstwa, i mimo młodego wieku oraz wielu sukcesów w kolarstwie przełajowym, stopniowo powiększa swoje palmarès. 

W sezonie 2018 wygrał etap i klasyfikację generalną w Boucles da la Mayenne, zdobył tytuł mistrza Holandii w wyścigu ze startu wspólnego i wicemistrzostwo Europy w Glasgow, a sezon ukoronował dwiema etapowymi wygranymi w Arctic Race of Norway.

Startując na szosie van der Poel nie uwolni się od swojego największego rywala w przełajach – Wouta Van Aerta, który po niemałych perturbacjach w marcu dołączy do drużyny World Tour Jumbo-Visma, w barwach której wystartuje w całej kampanii brukowanych klasyków, włącznie z Ronde van Vlaanderen i Paryż-Roubaix.

Poprzedni artykułEvenepoel: „Presja i oczekiwania to nie jest problem”
Następny artykułŚrodowisko kolarskie wspomina Zbigniewa Szczepkowskiego
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments