BORA-hansgrohe / BettiniPhoto©2018

Choć do końca sezonu 2018 zostały jeszcze trzy wyścigi World Tour, największe gwiazdy myślą już o sezonie 2019. Niewykluczone, że wiosną w klasyku Liege-Bastogne-Liege zadebiutuje Peter Sagan.

Jak co roku, pierwszym wielkim celem Sagana będą monumentalne wyścigi jednodniowe. Słowak planuje w końcu zwyciężyć w Mediolan – Sanremo, jednocześnie przez miesiąc utrzymując bardzo wysoką dyspozycję.

Zastanawiamy się nad tym, lecz decyzja zostanie podjęta dopiero w sezonie. Nigdy nie wygrywałem na tak trudnej trasie, więc ewentualny start w Liege byłby wielkim wyzwaniem. Dodatkowo utrzymywanie najwyższej dyspozycji przez miesiąc może być niemożliwe. Nie mówię jednak „nie”

– powiedział Sagan.

Co ważne, start byłego mistrza świata w „La Doyenne” nie jest wcale pomysłem nieuzasadnionym. Od sezonu 2019 meta wyścigu zostaje bowiem przeniesiona do centrum Liege, co zawodnikom o jego charakterystyce daje dużo większe możliwości.

Poprzedni artykułSzczegóły młodzieżowej drużyny CCC
Następny artykułIvan Sosa jednak w Team Sky?!
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments