fot. BMC

Niestety pech, jakiego od dłuższego czasu ma Richie Porte (BMC) nie ma końca. Tym razem Tasmańczyk z powodu choroby nie wystartuje w wyścigu ze startu wspólnego o mistrzostwo świata 2018. 

Richie Porte, wokół którego został zbudowany skład reprezentacji Australii na mistrzostwa świata w Innsbrucku, ponownie ma infekcję górnych dróg oddechowych, z powodu której nie trenuje. W rezultacie start w niesamowicie wymagającym wyścigu, jakim będzie ten o tęczową koszulkę w Innsbrucku jest niemożliwy.

Jestem bardzo zawiedziony, że nie wystartuję. Wyścig o mistrzostwo świata był moim wielkim celem, do którego ostatnio się przygotowywałem. Jednak ostatnio w związku z infekcją moje treningi były dalekie od ideału, w związku z czym nie mogę wziąć udziału w wyścigu, którego przewyższenie przekracza cztery i pół tysiąca metrów

– powiedział Richie Porte.

Dyrektora Australijskiej Federacji Kolarskiej ds. startowych Simona Jonesa czeka teraz trudna praca nad przebudowaniem drużyny i wyłonieniem nowego lidera. Przypomnijmy, że oprócz Porte`a do składu zostali wyselekcjonowani: Simon Clarke, Rohan Dennis, Jack Haig, Chris Hamilton, Damien Howson, Robert Power oraz Rory Sutherland.

Porte ma wznowić treningi w przyszłym tygodniu i będzie w stanie przypiąć numer startowy do koszulki jeszcze w tym sezonie.

Poprzedni artykułZapowiedź mistrzostw świata w kolarstwie szosowym – Innsbruck 2018
Następny artykułMłodziutka Georgi w kobiecym Sunwebie
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments