Podczas ostatniego dnia tegorocznego Tour de France sympatyczny Francuz poinformował, że odchodzi na kolarską emeryturę.
Stając na starcie w Noirmoutier-en-l’Île Sylvain Chavanel pobił rekord Jensa Voigta i wystartował po raz osiemnasty w Wielkiej Pętli. Zaledwie dwukrotnie nie udało mu się ukończyć tego wyścigu, a trzy razy triumfował na etapach. Dodatkowo przez dwa dni TdF 2010 jechał w maillot jaune, a łącznie przejechał tutaj 368 (!) odcinków.
I to właśnie podczas Tour de France, przed ostatnim etapem w Paryżu „Chava” ogłosił, że ten sezon jest dla niego ostatnim w zawodowym peletonie.
Sans regret mais avec beaucoup d émotions je vais fermer l'histoire de ma carrière professionnelle le 31 décembre 2018.Ce sport ma passion m a fait grandir,m a apporté des émotions extraordinaires et je ferme cette page de ma vie avec fierté. La roue tourne?merci?? pic.twitter.com/JwNRgxu3dM
— Sylvain Chavanel (@chava_sylvain) July 29, 2018
W wywiadzie dla Ouest-France powiedział:
Kończę swoją karierę. Nadszedł czas, aby powiedzieć: Stop. Jestem bardzo szczęśliwy i z nadzieją patrzę w przyszłość. Na swoje nowe życie.
Menedżer Direct Energie Jean-Rene Bernaudeau zapowiedział, że ostatnim wyścigiem Chavanela będzie październikowe Tour de Vendee.
Chavanel w swoim palmares oprócz etapowych triumfów na TdF ma między innymi sześć złotych medali w mistrzostwach Francji w jeździe na czas, cztery wygrane generalki w Tour du Poitou-Charentes czy zwycięstwo w GP Ouest France – Plouay.