Direct-Energie

Charyzmatyczny Niemiec wraz z Australijczykiem Stuartem O’Gradym i Francuzem Sylvainem Chavanelem dzierży rekord 17 startów w Tour de France. W przyszłym sezonie ten wynik spróbuje poprawić kolarz Direct Energie.

Chavanel startuje w każdym Tour de France od 2001 roku i zaledwie dwóch z nich nie ukończył – w 2007 oraz 2012 roku. W trakcie siedemnastu edycji wygrał trzy etapy oraz przez 2 dni dzierżył żółtą koszulkę lidera w 2010 roku.

Jeśli pojadę w Tour de France 2018 to będzie mój 18 start i zarazem ostatni. Jazda w  siedemnastu Wielkich Pętlach to coś wyjątkowego, a osiemnaście będzie wydarzeniem historycznym. Mógłbym ścigać się nawet w 2019 roku, ale nie interesuje mnie przejechanie 20 czy 21 Tourów. Wiem jak trudny jest to wyścig i jak wiele trzeba poświęcić by w nim startować.

-opowiadał Chavanel na łamach gazety Centre Presse.

Tydzień przed startem w departamencie Vendee Francuz ukończy 39 lat. Liczba startów w Tour de France to jednak nie jedyna rzecz z której zapamiętamy jednego z najstarszych obecnie zawodników w peletonie. W trakcie swojej kariery w ekipach Bonjour, Brioches The Boulanger, Cofidis, Quickstep, IAM Cycling i Direct Energie Chavanel dał się poznać z agresywnego stylu jazdy, doskonałej postawy w wiosennych klasykach i bardzo dobrych wyników w jeździe indywidualnej na czas.

W przyszłym roku ekipy na Tour de France będą liczyły tylko 8 zawodników i Chavanel zdaje sobie sprawę, że na miejsce w składzie będzie musiał sobie zasłużyć.

Oczywiście Tour to największy cel, ale jest zbyt wcześnie by mówić o tym, że na pewno pojadę. Jeśli ja nie będę wtedy w formie to nie chciałbym, żebym jechał zamiast kogoś kto będzie wtedy mocniejszy. Jestem lepiej przygotowany i bardziej doświadczony niż wtedy, gdy debiutowałem, to oczywiste. Prędzej czy później moja kariera się zakończy, a ja nie mogę brać niczego za pewnik, więc skupiam się tylko na przyszłym sezonie. Mogę zrezygnować z jazdy za rok lub spróbować jeszcze dłużej jeździć. Jeśli osiągnę dobre wyniki to dlaczego nie? Zobaczymy jak będę się czuł po Paryż – Nicea, a potem po Tour de France. Być może będę startować w 2019 roku, ale przyszłoroczny Tour de France będzie zdecydowanie ostatnim w mojej karierze

-zakończył „Chava”

 

Poprzedni artykułNiepewna przyszłość drużyny Armee de Terre
Następny artykułKoniec kontrowersji dopingowych wokół Team Sky?
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments