Przed startem w drugim wyścigu WorldTour kobiet członkowie Tibco-SVB zostali pozbawieni swojej własności.
Informację do cyclingnews przekazała menedżer Linda Jackson. Pobyt w hotelu Wapser Herber w Wapse był niezbyt szczęśliwy – w wigilię Ronde van Drenthe zawodniczki dowiedziały się, że cztery rowery ich ekipy zostały zabrane. Na szczęście amerykańska drużyna mogła wystartować w rywalizacji.
Jakakolwiek pomoc w przekazaniu tej wiadomości będzie wsparciem. To duży cios dla ekipy. – napisała Jackson w mailu
Najlepsza z zawodniczek pechowej ekipy zajęła piętnastą lokatę w wygranym przez Chantal Blaak (Boels-Dolmans) wyścigu. Pozostałymi cyklistkami walczącymi w barwach Tibco-SVB były Lauren Stephens, Lauren Hall, Lauren Komanski, Joanne Kiesanowski, Kendall Ryan oraz Brianna Walle.
Skradzione rowery to Fuji Supreme w rozmiarach 47, 49, 50 oraz 53 wyposażone w Dura-Ace Di2, koła Reynolds Aero 46 oraz pomiary mocy InfoCranks.