Rok 2015 nie był specjalnie udany dla grupy LottoNL – Jumbo. Pomimo braku spektakularnych wyników menadżer Richard Plugge nadal nie traci zapału do pracy.

Można dyskutować, czy wysokość budżetu wpływa na liczbę zwycięstw. Tych holenderskie Lotto odniosło tylko 6 w 2015 roku i cały sezon spisywało się przeciętnie. Takiego wrażenia nie zmieniły nawet niezłe wyniki Stevena Kruijswijka w Giro oraz Roberta Gesinka w Tour de France. Plugge znajduje jednak dość sensowne wytłumaczenie:

„Jeśli jeden z twoich liderów, mam na myśli Gesinka, jedzie dobrze jedynie w czerwcu, a inny lider, taki jak Laurens Ten Dam, łamie żebro podczas Volta Catalunya, to jesteś wyjątkowo osłabiony. Widzicie, nie mamy zbyt wielu kapitanów w grupie, nie jesteśmy już Rabobankiem.”

Plugge twierdzi, że wiele osób postrzega LottoNL – Jumbo właśnie przez pryzmat dawnego Rabobanku. Menedżer holenderskiej ekipy tłumaczy jednak, że to nie te same progi.

„Można powiedzieć, że jesteśmy dwukrotnie mniejszą ekipą od Rabobanku. To ma oczywiście wpływ na jakość całego teamu. Porównuje się nas do Tinkoffa lub BMC, a w rzeczywistości budżet mamy poniżej średniej, podobny do Lotto – Soudal lub FDJ.”

Źródło: cyclingquotes.com

Fot: twitter

Poprzedni artykułRohan Dennis mistrzem Australii w jeździe indywidualnej na czas
Następny artykułOcena potencjału zespołów World Tour – cz.3
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments