Zapraszamy na trzecią część oceny potencjału zespołów World Tour.

Lampre – Merida

lampre

Specjaliści od wyścigów etapowych – 7/10
Od ostatniego dużego zwycięstwa zespołu Lampre – Merida minęło już trochę czasu. Wszystko wskazuje na to, że w roku 2016 się to nie zmieni. Za wysokogórskie wojaże odpowiadać będzie w szczególności trójka zawodników.
1. Rui Costa – były mistrz świata, od momentu przejścia do włoskiej ekipy, nie może odnaleźć się na trasie Tour de France, mimo, iż w mniejszych wyścigach radzi sobie bardzo dobrze.
2. Louis Meintjes – młody reprezentant RPA dopiero zaczyna podbijać światowe szosy. W ostatnich sezonach zanotował duży progres. Czy podobnie będzie tym razem?
3. Przemysław Niemiec – obecnie ciężko jest określić główny cel doświadczonego Polaka. Każdy z nas zna jego potencjał w górach, lecz wydaje się, że wiek pozwala już jedynie na walkę o etapowe skalpy.

Sprinterzy – 7/10
Sytuacja również nie jest wymarzona, lecz nie można powiedzieć, że jest źle. Ba, jest naprawdę przyzwoicie! Ubiegły sezon był dla sprinterów Lampre – Merida naprawdę udany.
1. Sacha Modolo – włoski kolarz znakomicie spisywał się podczas Giro d’Italia, gdzie wygrał dwa etapy.
2. Roberto Ferrari – choć głównie rozprowadza Modolo, umie również skutecznie pojechać na swoje konto.
3. Davide Cimolai – specjalista od wygrywania nieco trudniejszych finiszy.

Specjaliści od wyścigów jednodniowych – 2/10
W tej dziedzinie braki są zdecydowanie największe. O niezłe wyniki w klasykach powalczyć może kilku zawodników, którzy i tak nie są w gronie faworytów.
1. Diego Ulissi – nie jest to typowy specjalista od pagórków, lecz ostatnimi czasy nastawia się na walkę w jednodniówkach.
2. Marko Kump – zapowiadał się na genialnego brukowca, lecz jego rozwój nie był równie wysoki, jak oczekiwania.
3. Manuele Mori – najlepsze czasy ma już za sobą. Mimo to, nadal może zaskoczyć.

Uciekinierzy – 5/10
Podobnie jak w przypadku zespołu IAM, ciężko wskazać zawodnika, który specjalizowałby się w całodniowych atakach. Zabieranie się w odjazdy jest wspólnym zadaniem całej ekipy.

Czasowcy – 4/10
W drużynie Lampre – Merida brakuje także silnych czasowców. Zgodnie z opiniami specjalistów, najlepsi w samotnej walce z czasem są… Rui Costa i Louis Meintjes.

Pozostałe gwiazdy: Yukia Arashiro, Kristjan Durasek

Ocena ogólna – 6/10

Lotto – Soudal

lotto soudal

Specjaliści od wyścigów etapowych – 3/10
Niestety, belgijski zespół, wraz z Jurgenem Van den Broeckiem stracił jakąkolwiek broń w wyścigach wieloetapowych. Co prawda w przeszłości dobre wyniki notowali Thomas De Gendt, Jelle Vanendert oraz Maxime Monfort, lecz obecnie nie prezentują oni poziomu dającego nadzieje na zajęcie jednej z czołowych lokat. Nadzieją na dobre lokaty w etapówkach jest nadal Tony Gallopin, lecz do tej pory udawało mu się zajmować przyzwoite lokaty jedynie w wyścigach trwających około 7 dni.

Sprinterzy – 9/10
W tym wypadku sytuacja wygląda znacznie lepiej. Podczas płaskich finiszy, koszulki Lotto – Soudal zawsze są i będą widoczne. Wszystko to za sprawą dwójki bardzo silnych sprinterów, którzy ostatnio osiągają znakomite rezultaty.
1. Andre Greipel – Niemiec ma za sobą doskonałe Tour de France. W sezonie 2016 ciężko mu będzie tak świetny wynik.
2. Jens Debusschere – były mistrz Belgii doskonale się rozwija, walcząc o etapowe triumfy nawet na wielkich tourach.

Specjaliści od wyścigów jednodniowych – 8/10
Również w klasykach, zespół Lotto – Soudal jest niezwykle niebezpieczny. Wydaje się, że to właśnie w zespole Marca Sergeanta rosną największe nadzieje belgijskiego kolarstwa na kolejne triumfy w wielkich imprezach.
1. Jurgen Roelandts – Belg w ostatnich latach notował na brukach znakomite wyniki. Niewykluczone jednak, że teraz będzie już zawodnikiem nr 2.
2. Tiesj Benoot – pierwszy sezon wśród zawodowców i już pozycja w top 10 Ronde van Vlaanderen. Oto następca Toma Boonena.
3. Tim Wellens – kolejny młody wilk, który z powodzeniem odnajduje się w dorosłym kolarstwie. Póki co jeszcze bez większych sukcesów… póki co.
Dodatkowo warto wyróżnić takich zawodników jak Jelle Vanendert czy Tony Gallopin, którzy również są niezwykle niebezpieczni.

Uciekinierzy – 7/10
Belgijska ekipa bez uciekinierów? Niemożliwe! W Lotto – Soudal również z lekkością można odnaleźć kolarzy, którzy uwielbiają przez całe etapy ścigać się na całego.
1. Adam Hansen – legenda. Ktoś z Państwa wyobraża sobie ucieczki na wielkim tourze bez doświadczonego Australijczyka?
2. Tomasz Marczyński – popularny Maniek również jest zawodnikiem, który lubi czynić ciężkie etapy jeszcze ciekawszymi.
3. Pim Ligthart – co prawda Holender nie jest jednym z grona skutecznych, lecz uciekać uwielbia.

Czasowcy – 4/10
Niestety, jazda na czas nie jest mocną stroną kolarzy Lotto – Soudal. Zdecydowanie najlepsi są wyżej wymieniani Thomas De Gendt i Maxime Monfort.

Pozostałe gwiazdy: Greg Henderson

Ocena ogólna – 6/10

Movistar

movistar

Specjaliści od wyścigów etapowych – 10/10
Gwiazdy, gwiazdy, gwiazdy! Movistar dysponuje całą ławą znakomitych wspinaczy, którzy z powodzeniem radzą sobie w wyścigach wieloetapowych. Kto z nich jest najlepszy?
1. Nairo Quintana – dwukrotnie drugi podczas Tour de France, pierwszy podczas Giro d’Italia. Wystarczająco wiele, by nazywać go liderem z prawdziwego zdarzenia.
2. Alejandro Valverde – po wielu latach prób, w końcu stanął na podium wielkiej pętli.
3. Daniel Moreno – To już ostatni moment na odniesienie spektakularnego sukcesu!

Sprinterzy – 6/10
Również wśród sprinterów, kolarze zespołu Movistar potrafią się odnaleźć. Wszystko za sprawą dwóch dobrze znanych Hiszpanów, którzy tanio skóry nie sprzedają.
1. Juan Jose Lobato – szybki, skuteczny i rozwojowy. Może jeszcze uda mu się choć trochę nawiązać do wielkiego rodaka Oscara Freire?
2. Jose Joaquin Rojas – wiecznie blisko zwycięstwa. Niestety, rzadko kiedy udaje mu się wygrywać. Mimo to, zawsze należy o nim pamiętać.

Specjaliści od wyścigów jednodniowych – 5/10
Niestety, tak jak z reguły bywa to w zespołach z półwyspu Iberyjskiego, brakuje specjalistów od bruków. Cała kampania belgijska odbywa się bez większego udziały Hiszpanów. Nieco inaczej jest w przypadku wyścigów pagórkowatych, gdzie karty rozdawać będą zarówno Alejandro Valverde, jak i Dani Moreno.

Uciekinierzy – 2/10
Może wyda się to nieco dziwne, ale… w zespole Movistar brakuje kolarzy, którzy byliby idealni jako wysłannicy do ucieczek. Prawie każdy z nich może walczyć z liderami rywali i to na każdym terenie. Specjalistów od odjazdów – brak.

Czasowcy – 9/10
Trzech wielkich muszkieterów, których Movistarowi może zazdrościć cały peleton. Dodając do tego specjalistów od etapówek, zbiera nam się bardzo ładne grono czasowców. Kto jednak rozdaje karty?
1. Adriano Malori – srebrny medalista MŚ w Richmond. To mówi samo za siebie.
2. Alex Dowsett – dwukrotny mistrz Wielkiej Brytanii ma na swoim koncie także kilka innych, cennych sukcesów.
3. Jonathan Castroviejo – Podobnie jak koledzy, ma wiele pojedynczych zwycięstw. Był także czwarty podczas MŚ w Richmond.

Pozostałe gwiazdy: Ion Izagirre, Andrey Amador, Ruben Fernandez, Fran Ventoso, Giovanni Visconti

Ocena ogólna – 9/10

Orica – Greenedge

orica

Specjaliści od wyścigów etapowych – 6/10
Jeszcze niedawno, w zespole Orici brakowało kolarza, który z powodzeniem mógłby rywalizować na trasach najtrudniejszych wyścigów. Teraz, jeśli młode wilki będą nadal się rozwijać, kłopot powinien zostać zażegnany.
1. Esteban Chaves – młody Kolumbijczyk swoje umiejętności zaprezentował chociażby podczas ubiegłorocznej Vuelty.
2. Simon Yates – pierwszy z młodych Brytyjczyków ma za sobą bardzo udany sezon. Niestety, podczas Tour de France nie dane mu było pokazać pełni swoich możliwości.
3. Adam Yates – podobnie jak brat, w ubiegłym sezonie kilkukrotnie dał się poznać jako bardzo dobry góral.

Warto zwrócić także uwagę na młodziutkiego Roberta Powera, który uznawany jest za ogromny talent.

Sprinetrzy – 8/10
Jak zawsze, wśród Australijczyków znajdzie się kilku skutecznych sprinterów. Tym razem, dwie strzały z Antypodów będą wspierane przez szybkiego Słoweńca.
1. Michael Matthews – zgodnie z przewidywaniami, stał się jedną z gwiazd światowego peletonu. Nie tylko potrafi skutecznie zafiniszować, ale także wytrzymać stosunkowo długie podjazdy.
2. Caleb Ewan – kolejne australijskie złote dziecko. Ma na swoim koncie już 11 triumfów (w tym jeden w wielkim tourze), a skończył zaledwie 21 lat.
3. Luka Mezgec – Słoweniec liczy, że zmieniając drużynę, wyjdzie z cienia silniejszych kolegów. Czy to mu się uda?

Specjaliści od wyścigów jednodniowych – 9/10
Również w klasykach, Orica jest niezwykle mocna. Przede wszystkim, kolarze Shayne’a Bannana są groźni w ardenach, gdzie zdążyli już odnosić sukcesy.
1. Simon Gerrans – ostatni rok stał pod znakiem kontuzji. Znając Australijczyka, w sezonie 2016 będzie on podwójnie zmotywowany.
2. Jens Keukeleire – Belg od kilku lat próbuje swoich sił na brukach. Ostatnio wiedzie mu się tam coraz lepiej.
3. Michael Albasini – człowiek orkiestra. Wydaje się, że upatrzył sobie kilka wyścigów, w których zawsze jest w czołówce. Jednym z nich jest Walońska Strzała.

Uciekinierzy – 9/10
Wszystko opiera się na dwóch znakomitych specjalistach od długich odjazdów. Jednym z nich jest wspomniany wyżej Michael Albasini, który potrafi uciekać jak mało kto. Drugą z gwiazd w tej dziedzinie jest Amets Txurruka, który od lat próbuje swoich sił atakując wcześniej niż liderzy. Co więcej, do zespołu Orici dołączył także Ruben Plaza.

Czasowcy – 9/10
Tutaj również jest doskonale. W ostatnich latach, do zawodowego peletonu dołączyło kilku świetnych czasowców z południa, którzy jeszcze przez wiele lat będą niezwykle skuteczni.
1. Luke Durbridge – dopiero skończył 24 lata, a już odniósł sporo sukcesów.
2. Michael Hepburn – również skończył 24 lata, a podczas wielu czasówek mieścił się w ścisłej czołówce.
3. Svein Tuft – srebro podczas MŚ w Varese zobowiązuje.

Pozostałe gwiazdy: Daryl Impey, Christopher Jull-Jensen

Ocena ogólna – 8/10

Giant – Alpecin

giant

Specjaliści od wyścigów etapowych – 5/10
Od początku istnienia, obsadzenie pozycji lidera walczącego w klasyfikacji generalnej, było dla drużyny Gianta dużym problemem. Ubiegły sezon pokazał, że Iwan Spekenbrink może ze spokojem stawiać na trzech silnych kolarzy. Póki co jednak, do zwycięstw im dość daleko.
1. Warren Barguil – młody Francuz coraz śmielej radzi sobie na trasach wielkich tourów. Musi jednak jeszcze trochę popracować.
2. Tom Dumoulin – Holender ma za sobą świetną Vueltę. Nie zmienia to faktu, że w górach nadal mu trochę brakuje.
3. Laurens Ten Dam – niestety, Holender nie jest już najmłodszy w peletonie, przez co coraz ciężej mu będzie poprawić dotychczasowe rezultaty.

Sprinterzy – 8/10
Po odejściu Marcela Kittela i Luki Mezgeca, siła rażenia Gianta w sprintach znacznie spadła. Nie zmienia to jednak faktu, że niemiecki zespół nadal będzie bardzo groźny za sprawą:
1. John Degenkolb – Niemiec w końcu może być pewny pozycji sprintera nr 1.
2. Tom Veelers – dość niespodziewanie został drugim fortepianem.

Specjaliści od wyścigów jednodniowych – 9/10
Jedynym zawodnikiem, który w zespole Giant skupia się na wyścigach jednodniowych jest John Degenkolb, który w ubiegłym sezonie zgarnął dwa monumenty. W nieco trudniejszym terenie nieźle czują się za to Tom Dumoulin i Simon Geschke.

Uciekinierzy – 8/10
Również w ucieczkach, kolarze Giant – Alpecin potrafią się doskonale odnaleźć. W ostatnim sezonie wykrystalizowała się dwójka najlepszych uciekinierów, którzy starają się podbić europejskie szosy.
1. Simon Geschke – Niemiec znany jest zarówno ze swojej bujnej brody, jak i znakomitej umiejętności uciekania
2. Georg Preidler – dobry w górach Austriak wielokrotnie pokazuje się na czele wyścigu. Niestety, do tej pory nie udało mu się zwyciężyć.

Czasowcy – 8/10
Nie skłamałbym, gdybym przyznał, że w zespole Gianta można znaleźć wielu niezłych, ale nie wybitnych czasowców. Na specjalne słowa uznania zasługuje dwójka, która w ostatnich latach notuje w czasówkach znakomite wyniki. Pierwszym z wyróżnionych kolarzy jest już wyżej opisywany Tom Dumoulin. Drugą z gwiazd jest Szwed Tobias Ludvigsson.

Ocena ogólna – 7/10

Poprzedni artykułPlugge: „Nie jesteśmy Rabobankiem”
Następny artykułRafał Majka wyróżniony przez ekspertów Eurosportu
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments