Rywalizacja o tytuł mistrza świata w jeździe indywidualnej na czas w Richmond była tak samo emocjonująca, jak zaskakująca. Dla nas najważniejsze jest to, że fantastycznie pojechali Marcin Białobłocki i Maciej Bodnar, którzy zajęli odpowiednio dziewiątą i ósmą pozycję.
Jazda indywidualna na czas to jedna z najtrudniejszych i najbardziej prestiżowych kolarskich konkurencji. Wymaga od zawodników kompletnego przygotowania, maksymalnego poświęcenia oraz wytrwałości mentalnej. Tylko ci, którzy spełnią wyżej wymienione wymagania mają szansę walczyć o medale. To dyscyplina, w której nie ma znaczenia ani taktyka drużyny, ani pomocnicy. Jest tylko kolarz, jego rower i biegnący czas.
Pamiętając znakomity występ Bradleya Wigginsa w Ponferradzie, który u schyłku kariery szosowej na najwyższym poziomie dał mu tęczową koszulkę, oraz stojącego na podium przygnębionego Tony Martina, przystąpiliśmy do oglądania zmagań w Richmond – bez Bradleya Wigginsa, ale z „Panzerwagenem”, Dumoulinem, Bodnarem i Białobłockim.
Trasa liczyła 53,5 kilometra, a pomiary czasu były usytuowane na 16., 27. i 40. kilometrze.
Pierwsze polskie emocje rozpoczęły się o 19:30, kiedy to z rampy startowej zjechał Marcin Białobłocki. Polak rozpoczął spokojnie, ale wraz z upływem kilometrów się rozpędzał i uzyskiwał bardzo dobre międzyczasy, aż w końcu na trzecim pomiarze czasu był pierwszy! Po przekroczeniu linii mety mistrz Polski objął prowadzenie z czasem 1:03:51! Ostatecznie pokonał takich kolarzy, jak Taylor Phinney i Alex Dowsett!
O 20:33 na trasę wyruszył Maciej Bodnar. Kolarz Tinkoff-Saxo również rozpoczął bardzo dobrze, a nawet lepiej od Marcina Białobłockiego. Na pierwszym pomiarze czasu był o 11 sekund lepszy od swojego rodaka, na drugim o 18, a na trzecim o 22 sekundy. Końcowy czas Polaka to 1:03:46.
Kiedy na trasie znajdowali się faworyci, można było przecierać oczy ze zdumienia i zaskoczenia. Tony Martin tracił na pomiarach czasu, Rohan Dennis zmieniał rower, znakomicie zaś jechał Vasil Kiryienka i nadspodziewanie dobrze Jerome Coppel. Takiego obrotu sytuacji z pewnością spodziewała się mniejszość.
W walce o medale nie liczyli się ani Martin, ani Dumoulin. Karty rozdawali za to Coppel, Malori i Kiryienka. To, że Białorusin ze Sky jest dobry na czas było wiadomo już od jakiegoś czasu. Jego dzisiejsze zwycięstwo pokazało tylko tyle, a może aż tyle, że zrobił progres w stosunku do poprzedniego roku (spośród kolarzy, z którymi przegrał nie było tylko Wigginsa) i jest w stanie zdetronizować chociażby takiego kolarza jak Tony Martin. Białorusinowi należą się słowa uznania i wielkie gratulacje!
Na sam koniec jeszcze jedna dobra informacja – dzięki tak dobremu wynikowi Polaków, na Igrzyskach Olimpijskich w Rio w jeździe indywidualnej na czas będzie mogło wystąpić dwóch naszych reprezentantów.
Wyniki:
1 KIRYIENKA Vasil BELARUS 1:02:29.45
2 MALORI Adriano ITALY +9.08
3 COPPEL Jerome FRANCE +26.62
4 CASTROVIEJO NICOLAS Jonathan SPAIN +29.36
5 DUMOULIN Tom NETHERLANDS +1:01.51
6 DENNIS Rohan AUSTRALIA +1:07.96
7 MARTIN Tony GERMANY +1:16.73
8 BODNAR Maciej POLAND +1:17.33
9 BIALOBLOCKI Marcin POLAND +1:22.42
10 MOSER Moreno ITALY +1:31.61
11 BARTA Jan CZECH REPUBLIC +1:34.04
12 PHINNEY Taylor UNITED STATES OF AMERICA +1:36.99
13 SANTOS SIMOES OLIVEIRA N. PORTUGAL +1:52.38
14 CUMMINGS Stephen GREAT BRITAIN +1:58.89
15 HEPBURN Michael AUSTRALIA +1:59.20
16 BRANDLE Matthias AUSTRIA +1:59.88
17 DOWSETT Alex GREAT BRITAIN +2:06.56
18 VAN DEN BROECK Jurgen BELGIUM +2:15.91
19 KUENG Stefan SWITZERLAND +2:17.63
20 DURBRIDGE Luke AUSTRALIA +2:18.22
21 QUAADE Rasmus Christian DENMARK +2:19.17
22 CRADDOCK Lawson UNITED STATES OF AMERICA +2:27.34
23 KELDERMAN Wilco NETHERLANDS +2:31.18
24 GRIVKO Andriy UKRAINE +2:32.28
25 HOULE Hugo CANADA +2:35.87
26 SANCHEZ GIL Luis Leon SPAIN +2:45.17
27 SIUTSOU Kanstantsin BELARUS +2:47.95
28 SMUKULIS Gatis LATVIA +2:56.12
29 TAARAMAE Rein ESTONIA +2:56.13
30 DILLIER Silvan SWITZERLAND +2:56.78
31 LAMPAERT Yves BELGIUM +2:59.52
32 KANGERT Tanel ESTONIA +3:01.21
33 ZAKARIN Ilnur RUSSIAN FEDERATION +3:07.22
34 FOMINYKH Daniil KAZAKHSTAN +3:13.15
35 SERGENT Jesse NEW ZEALAND +3:13.59
36 LUTSENKO Alexey KAZAKHSTAN +3:23.83
37 LAENGEN Vegard Stake NORWAY +3:25.51
38 LARSSON Gustav SWEDEN +3:25.79
39 SARAMOTINS Aleksejs LATVIA +3:26.67
40 NAVARDAUSKAS Ramunas LITHUANIA +3:30.20
41 LUDVIGSSON Tobias SWEDEN +3:30.59
42 VANGSTAD Andreas NORWAY +3:43.23
43 BEWLEY Sam NEW ZEALAND +3:44.22
44 ROTH Ryan CANADA +3:51.14
45 JUUL JENSEN Christopher DENMARK +3:55.26
46 SICARD Romain FRANCE +3:56.61
47 PLIUSCHIN Alexandr REPUBLIC OF MOLDOVA +4:00.34
48 POSTLBERGER Lukas AUSTRIA +4:18.12
49 DEBESAY Mekseb ERITREA +4:20.33
50 BAGDONAS Gediminas LITHUANIA +4:20.38
51 URAN URAN Rigoberto COLOMBIA +4:40.65
52 ARNDT Nikias GERMANY +4:47.00
53 VAKOC Petr CZECH REPUBLIC +5:01.26
54 TVETCOV Serghei ROMANIA +5:38.95
55 TZORTZAKIS Polychronis GREECE +5:47.86
56 RODAS OCHOA Manuel GUATEMALA +5:53.85
57 TUGULDUR Tuulkhangai MONGOLIA +6:45.70
58 SAKELLARIDIS MANGOURAS Neofytos GREECE +7:05.06
59 HALMURATOV Muradjan UZBEKISTAN +7:06.79
60 NAVARRETE Segundo ECUADOR +8:50.76
61 ELBOURDAINY Ahmed QATAR +9:45.89
62 ALBOS CAVALIERE David ANDORRA +11:55.93
63 POPSTEFANOV Gorgi FYR OF MACEDONIA +13:05.52
64 MARTINEZ Juan PUERTO RICO +13:43.53
65 QUISHPE Carlos Eduardo ECUADOR +14:14.66
OVECHKIN Artem RUSSIAN FEDERATION DNS
NIYONSHUTI Adrien RWANDA DNS
MIHAYLOV Nikolay BULGARIA DNS
TAVERAS Norlandis DOMINICAN REPUBLIC DNS
GERMAN MERAN Rafael DOMINICAN REPUBLIC DNS
Foto: UCI