Armstrong marzy o powrocie do amatorskiego ścigania w triathlonie i kolarstwie. Obecnie nie może występować nawet w pokazowych zawodach.

David Howman, dyrektor generalny WADA (Światowa Agencja Antydopingowa), w wywiadzie dla Associated Press omówił sprawę Lance’a Armstronga i jego ewentualnego powrotu do startów.

„Lance Armstrong nie zrobił wystarczająco dużo, by zasłużyć na redukcję kary. Miał wiele okazji, ale wciąż nie przekazał nam informacji, które znacząco wpłynęłyby na bezpieczeństwo antydopingowe w kolarstwie.” 

Przypomnijmy, że Armstrong spotkał się niedawno w Denver z Travisem Tygartem, numerem jeden w USADA (Amerykańskiej Agencji Antydopingowej) by porozmawiać o skróceniu kary. Teraz Teksańczyk, kiedyś posiadacz siedmiu tytułów Tour de France, odbywa dożywotnią karę zakazującą mu startów nawet w amatorskich zawodach. Jego nadzieje najwyraźniej nie spełnią się, dopóki były zawodnik nie wyjawi wszystkich swoich tajemnic związanych z dopingowym biznesem przełomu wieków.

Michał Kapusta

Poprzedni artykułGiorgia Bronzini: „Piję piwo po wyścigach!”
Następny artykułMarzenia Aru o różowej koszulce biegną przez Trentino
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments