Damiano CunegoPo bardzo słabych sezonach, Damiano Cunego ma nadzieję, że wreszcie uda mu się wskoczyć na dobre tory swojej kariery. Włoch chce pokazać, że w dalszym ciągu potrafi wygrywać w najważniejszych wyścigach.

Kolarz Lampre-Merida po swoim sukcesie w Giro d`Italia 2004, kiedy to wygrał klasyfikację generalną i m.in trzykrotnym triumfie w Giro di Lombardia, nie potrafi ustatkować swojej formy. W minionym sezonie zanotował tylko jedno zwycięstwo – na etapie Settimana Coppi & Bartali w marcu.

Po odejściu Michele Scarponiego do Astany, Cunego prawdopodobnie stoczy bój o pozycję lidera na Giro d`Italia z Przemysławem Niemcem. Nowy nabytek Lampre-Merida – Rui Costa, celuje bowiem w Tour de France.  „Chciałbym wystartować dobrze przygotowany i być konkurencyjnym w tym wyścigu”, powiedział włoskiej gazecie Tuttosport.

„Najważniejszą rzeczą jest to, że czuję się znów dobrze i chcę walczyć o zwycięstwo. Tak samo w Giro jak i w klasykach”, kontynuował.  „Mam 32-lata i mogę być mocny jeszcze przez jakiś czas. Mam nadzieję wrócić do mojej najlepszej formy począwszy od następnego sezonu. To ambitny cel, który obecnie jest moim jedynym. Niektórzy uważają, że mój czas się skończył, ale zobaczymy. Myślę, że nie. Na szosach zobaczymy jakie jest moje przeznaczenie”, zakończył filigranowy Cunego.

 

Foto: bettiniphoto.net

Andrzej Gucwa

Poprzedni artykułJuan Jose Cobo wciąż bez kontraktu na 2014 rok
Następny artykułAdam Probosz: „Czekałem na takie sezony jak dwa ostatnie”
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments