Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedziami kolarzy i nie tylko, przed drugim etapem Giro del Trentino. Czy Josef Cerny (CCC Polsat Polkowice) obroni koszulkę lidera?
Davide Rebellin (CCC Polsat Polkowice): „Dziś będziemy musieli kontrolować wyścig. W razie ataków kolarzy którzy zagrażają naszemu liderowi w generalce, będziemy z Markiem [Rutkiewiczem – przyp. red] przeciągać go do przodu. Czujemy się bardzo dobrze, jesteśmy zmotywowani i skupieni. Utrzymanie koszulki lidera to nasz cel na dziś, na drugim podjeździe wszystko się rozstrzygnie”.
Gabriele Missaglia (dyr. sportowy CCC Polsat Polkowice): „Musimy być czujni od początku, mamy w składzie Rebellina, który będzie opiekunem Cernego. Wspólnie z Markiem Rutkiewiczem mają za zadanie pilnowanie lidera. Mamy dwie ciężkie góry, będzie to naprawdę bardzo ciężki etap. Ci którzy wczoraj stracili, muszą dziś atakować. Jesteśmy spokojni, wczoraj nie świętowaliśmy, skupiliśmy się na tym co czeka nas dziś. Na pewno nie odpuścimy!”
Gilberto Simoni (zwycięzca Giro d’Italia 2001 i 2003): „Według mnie trudno wskazać faworyta, wczorajszy poranny etap namieszał w klasyfikacji generalnej. Ci „wielcy” stracili cenne minuty. Jest kilku mocnych kolarzy, ale myślę że będziemy mądrzejsi po dzisiejszym dniu. Przed nami trzy trudne etapy”.
Cesare Benedetti (Team Netapp – Endura): „Wczoraj podczas czasówki pojechaliśmy „na maksa”. Była w nas sportowa złość, ponieważ na porannym etapie żadnemu z naszych kolarzy nie udało zabrać się w odjazd. Dziś jak pójdzie ucieczka, chcemy w niej być. Jedziemy na Leopolda Koniga, ale profil dzisiejszego etapu odpowiada też Bartkowi Huzarskiemu. Na pewno powalczymy”.
W Lienz rozmawiali Arek Waluga i Artur Machnik