Oleg Tinkov – jeden z głównych udziałowców w drużynie Team Saxo-Tinkoff, nie wyobraża sobie, żeby duński team nie otrzymał licencji WorldTour na sezon 2013.
Zespół Tinkova wciąż czeka na ostateczną decyzję Komisji Licencyjnej UCI, która 10 grudnia ogłosi, czy w „pierwszej lidze” kolarstwa pojedzie team w którym ścigają się m.in Rafał Majka i Alberto Contador, lub Argos-Shimano. Saxo-Tinkoff miało za sobą słaby sezon, przez co ma małą liczbę punktów UCI. Praktycznie na nic zdał się triumf „El-Pistolero” w Vuelta a Espana, gdyż w ciągu dwóch lat po powrocie z zawieszenia za doping, nie może dostarczać swojej drużynie cennych punktów.
„Alberto Contador jest supergwiazdą, najlepszym zawodnikiem na świecie. Ja nawet nie pamiętam nazwisk zawodników z Argos-Shimano”, powiedział Rosjanin. „To jest absolutnie szalona sytuacja. Osobiście trudno mi sobie wyobrazić scenariusz w którym nie otrzymamy licencji”, dodał.
Biznesmen wypowiedział się również na temat dopingu. Jeden z twórców drużyny Katusha powiedział: „Ten problem jest mocno przesadzony. O ile wiem, temat dopingu pojawia się w każdej dyscyplinie sportu, ale nigdzie nie ma takiego rozgłosu jak w kolarstwie”, zakończył.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej