Były właściciel kolarskiej drużyny World Tour Tinkoff-Saxo, w której ścigał się między innymi Rafał Majka, Oleg Tinkov sprzedał swoje udziały w banku Tinkoff, a także wynajął osobistą ochronę, ponieważ czuje się zagrożony w związku z ostrą krytyką agresji Władimira Putina na Ukrainę.
Oleg Tinkov sprzedał swoje 35-procentowe udziały w grupie TCS, która jest właścicielem banku Tinkoff. W ubiegłym tygodniu Kreml zagroził nacjonalizacją tego banku i uciął jakiekolwiek kontakty z rosyjskim biznesmenem. Udziały kupiła firma Interros Capital, którą prowadzi rosyjski oligarcha Władimir Potanin, którego nie objęły sankcje nałożone przez UE, USA oraz Wielką Brytanię.
W rozmowie z „Financial Times” Tinkov powiedział, że musiał się ukryć i wynająć osobistą ochronę, ponieważ obawia się o swoje życie. Były właściciel drużyny Tinkoff-Saxo od kilku lat walczy z białaczką, którą – jak na razie – pokonał, ale powiedział, że „być może teraz zabije go Kreml”. Przyznał także, że była to „wyprzedaż” wywołana zaistniałą sytuacją, więc twierdzi, że sprzedał swoje udziały w banku za około 3 procent ich wartości.
W ostatnim czasie Oleg Tinkov opublikował serię postów na Instagramie, w których ostro krytykował wojnę prowadzoną przez Władimira Putina.
– Nie widzę ani jednej korzyści z tej szalonej wojny. Niewinni ludzie i żołnierze umierają. Rosyjscy generałowie budząc się na kacu uświadomili sobie, że mają gównianą armię. Ale jaka armia może być dobra, skoro wszystko inne w tym kraju jest gówniane, ogarnięte nepotyzmem i służalczością?
– pisał, a z kolei w wywiadzie udzielonym dziennikowi „New York Times” powiedział:
– Zdawałem sobie sprawę z tego, że Rosja jako kraj już nie istnieje, wiedziałem, że reżim Putina jest zły, ale oczywiście nie miałem pojęcia, że przybierze to tak katastrofalny obrót spraw.
Wyświetl ten post na Instagramie
Oleg Tinkov wycofał się z kolarstwa w 2016 roku i skoncentrował się na prowadzeniu jednego z największych banków on-line w Rosji. Alberto Contador wygrał w jego barwach Giro d’Italia w 2015 roku.
