fot. Cofidis

Za nami kolejne 2 dni ścigania w Bretagne Ladies Tour CERATIZIT – francuskiej imprezie etapowej kategorii 2.1. Trzecim odcinkiem była jazda indywidualna na czas, którą wygrała Alena Ivanchenko (UAE Team ADQ), zaś przedostatniego dnia zmagań o wygranej zadecydował ponownie sprint z niewielkiego peletonu – ten wygrała Martina Alzini (Cofidis Women Team). Blisko pierwszej dziesiątki cały czas kręci się Marta Lach (Ceratizit-WNT Pro Cycling).

Niesamowicie istotnym dla losów klasyfikacji generalnej etapem miała być rozgrywana trzeciego dnia bretońskiej etapówki jazda indywidualna na czas ze startem i metą w Locronan. 19km z niewielkim hopkiem w pierwszej części było wystarczająco długie, by między kolarkami powstały różnice czasowe. Czwarty etap to z kolei był pagórkowaty odcinek, podczas którego na panie czekała cała masa krótkich wzniesień.

Czasówka miała być istotna dla losów wyścigu i taka właśnie była. Wygrała mająca większe straty Alena Ivanchenko (UAE Team ADQ), niemniej różnice między paniami były spore – już 8. na mecie kolarka traciła ponad minutę. Nową liderką została druga na etapie Vittoria Guazzini (FDJ Nouvelle-Aquitaine Futuroscope), zaś z 3. miejsca na 13. spadła Marta Lach (Ceratizit-WNT Pro Cycling), która próbę z czasem zakończyła na 24. pozycji.

Wyniki 3. etapu Bretagne Ladies Tour CERATIZIT:

Pagórkowaty etap nie sprawił z kolei paniom takich problemów, jak można by się spodziewać. O wygraną powalczył aż 35-osobowy peleton, z którego po triumf sięgnęła Martina Alzini (Cofidis Women Team). Dla 25-letniej Włoszki to pierwsza wygrana w karierze. Dobrze poradziła sobie ponownie Marta Lach – dzięki 17. pozycji na etapie awansowała na 12. miejsce w klasyfikacji generalnej i u progu ostatniego dnia zmagań Polka wciąż liczy się w walce o pierwszą dziesiątkę wyścigu, którego sponsorem jest główny partner jej ekipy.

Wyniki 4. etapu Bretagne Ladies Tour CERATIZIT:

Poprzedni artykułOleg Tinkov twierdzi, że stracił miliardy dolarów i że obawia się o swoje życie
Następny artykuł4 Jours de Dunkerque 2022: Lionel Taminiaux wygrywa, Stanisław Aniołkowski drugi na etapie
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments