Jak informuje Financial Times rosyjski oligarcha Oleg Tinkov postanowił zrzec się swojego dotychczasowego obywatelstwa. 54-latek mocno protestuje przeciwko wojnie z Ukrainą.
Nie chcę być kojarzony z faszystowskim krajem, który rozpoczął wojnę ze swoim sąsiadem
— krótko napisał w mediach społecznościowych Oleg Tinkov.
Działający przez wiele lat w kolarskim świecie oligarcha został zmuszony do sprzedaży swoich aktywów w związku z głoszonymi przez siebie hasłami antyrządowymi. Teraz 54-latek walczy o to by jego nazwisko zniknęło z nazwy Tinkoff Banku, gdyż nie chce by świat utożsamiał z nim rozlew krwi na Ukrainie, czyli „szaloną wojnę” (cytat z Tinkova), która ma tam miejsce.
W szczytowym momencie majątek Olega Tinkova był wyceniany na nawet 2 miliardy dolarów. Póki co nie wiadomo co stanie się z byłym rosyjskim obywatelem.
Szacun. Byle tylko nie okazało się za kilka dni, że w niewyjaśnionych okolicznościach, w trakcie rekreacyjnego treningu łańcuch zaplątał się wokół szyi…