Blisko 42-letni Davide Rebellin, który od następnego sezonu będzie zawodnikiem CCC Polsat Polkowice będzie chciał udowodnić, że mimo swojego wieku jest w stanie nawiązać walkę z najlepszymi zawodnikami na świecie.

Niezwykle doświadczony Włoch w rozmowie z hiszpańskim serwisem Biciciclismo.com opowiadał m.in o swojej sportowej złości i motywacji, przed nowym rokiem, który spędzi na poziomie pro-kontynentalnym wraz z polską drużyną.

„Dla mnie ważne jest to, aby mieć bogaty kalendarz i wybierać wyścigi z najwyższej półki. Jako ekipa Professional Continental, mamy możliwość otrzymania dzikiej karty na moje ulubione Ardeńskie Klasyki, czyli: Fleche Wallonne, Amstel Gold Race i Liege-Bastogne-Liege. Bardzo lubiłem zawsze Clasica San Sebastian. Ponadto, drużyna z tego poziomu może zagwarantować starty już od początku sezonu. Będzie to dla mnie różnica w porównaniu do poprzednich lat, gdyż zaczynałem ścigać się później. Nasz harmonogram startowy nie jest jeszcze określony, ale ważny jest dla nas Tour de Pologne. W przyszłym roku rozpocznie się w mojej ojczyźnie – we Włoszech”, powiedział.

„Naprawdę mam nadzieję, że otrzymamy zaproszenie na któryś z najważniejszych klasyków. Ardeny są dla mnie bardzo ważne. Nie było mnie tam już cztery lata, ale myślę, że jestem w stanie się przygotować i powalczyć tam o wysokie lokaty. Mój poziom sportowy jest dobry, tak jak było to pięć czy dziesięć lat temu. Mam doświadczenie, co jest bardzo ważne w tego typu wyścigach. W ostatnich latach nie miałem możliwości walki z najlepszymi zawodnikami na świecie jak Joaquim Rodriguez, czy Alejandro Valverde, ale znów chciałbym sprawdzić tam swoje możliwości”, kontynuował.

Były triumfator w jednym sezonie trzech Ardeńskich Klasyków podkreśla, że przechodząc do CCC Polsat Polkowice zyskał ogromnej motywacji i sportowej złości. „Podczas mojej długiej kariery zdobyłem wiele zwycięstw i w tej kwestii nie muszę niczego udowadniać. Tak naprawdę, chcę udowodnić wszystkim, że mogę wygrywać lub być konkurencyjnym w wieku 42, 43 lat. Towarzyszy mi również złość, bo wiele zespołów zamknęło przede mną drzwi. Temat Igrzysk Olimpijskich w Pekinie (pozytywny wynik testu na EPO przyp.red) już został dawno zakończony. Teraz drzwi do kariery na nowo otworzyła mi grupa CCC i chcę pokazać, że mogę być tak samo silny jak wcześniej”, dodał.

Zapytany o to, czy w następnych latach będzie chciał powrócić do najwyższej ligi w światowym kolarstwie odpowiedział. „Tak, dlaczego nie. Mogę to zrobić nawet z CCC. Sponsor jest bardzo konsekwentny w tym co robi i ma wielką pasję do kolarstwa. Być może będzie czynił następne kroki w przód”, zakończył.

 

Foto: prywatne archiwum kolarza

Andrzej

Poprzedni artykułZnamy skład CCC Polsat Polkowice na rok 2013
Następny artykułTransferowa karuzela cz. 10
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments