Po podjętej dziś przez Międzynarodową Unię Kolarską (UCI) decyzji dotyczącej pozbawienia Lance`a Armstronga siedmiu zwycięstw w Tour de France nie milkną komentarze:
Christoph Moreau (kolarz, który w 1998r. przyznał się do zażywania EPO): Po 1998 roku myślałem, że kolarstwo zacznie zmierzać w lepszym kierunku. Ale jest jeszcze gorzej. Sprawa związana z Festiną była bolesna dla każdego i 14 lat później dalej jest tak samo. Nikt nie wyciągnął z tego wniosków. Dla mnie to jest gówno.
Samuel Dumoulin (Cofidis) napisał na Twitterze: Jeśli UCI chce podejmować jasne decyzje, musi zrezygnować z walki z dopingiem i powierzyć podejmowanie decyzji w tej sprawie niezależnym instytucjom. Wszystkie inne międzynarodowe federacje sportowe powinny zrobić to samo.
Tom Van Damme (członek belgijskiej federacji kolarskiej): UCI robi wszystko tak, jak USADA. W ostatnich dniach komunikaty wypływające od UCI były bardzo ubogie i tak właściwie to UCI broniła sama siebie. Myślę, że teraz ta organizacja musi na nowo odzyskać zaufanie. Inne instytucje walczące z dopingiem są potrzebne. Obecni lekarze w peletonie powinni zostać wykluczeni. To pozwoli zacząć kolarstwu od nowa.
Rudolf Scharping (prezydent niemieckiej federacji kolarskiej): Po tym wszystkim ta decyzją UCI jest jedyną logiczną. Ważne jest, aby całą tą zanieczyszczoną dekadę odsunąć w niepamięć.
Herman Ram (generalny dyrektor Holenderskiej Agencji Antydopingowej): Tak, jak mówiłem wcześniej nie sądziłem, że UCI mogłaby sprzeciwić się USADA…
Foto: bettiniphoto.net
Marta Wiśniewska