Jesień to chyba idealna pora na kolarską lekturę, więc dziś motywem przewodnim rozmowy Kacpra i Bartka będzie książka Daniela Friebe – „Jan Ullrich. O tym, który mógł być najlepszy”. Dyskusję zdominuje głównie kwestia dopingu w kolarstwie przełomu wieków, ale nie zabraknie również innych tematów. Zapraszamy do słuchania.

Poprzedni artykułOwocowy Przełaj 2023: Dominika Włodarczyk i Szymon Pomian najlepsi w błocie i śniegu
Następny artykułFirma Toruń-Pacific przedłużyła współpracę TKK Pacific Nestle Fitness. 30 lat razem
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
ulrich
ulrich

Z dużym prawdopodobieństwem był najlepsz gdyż jego rywal dysponował patentem na silnik elektryczny w ramie roweru.