Christian Prudhomme, dyrektor Tour de France potwierdził dziś, że siedem edycji Wielkiej Pętli w których triumfował Lance Armstrong, nie będzie miało oficjalnego zwycięzcy.
Przypomnijmy, że UCI o 13:00 na specjalnej konferencji prasowej w Szwajcarii zgodziła się z raportem USADA i dożywotnio zawiesiła Teksańczyka, pozbawiając go równocześnie wszystkich wyników od 1 sierpnia 1998 roku.
Prudhomme po tej decyzji zabrał głos. „Nie będzie zwycięzcy. Formalna decyzja została podjęta przez UCI w piątek, ale dla nas sprawa jest od dawna jasna. Chcemy zostawić te wyścigi w spokoju”, powiedział Francuz. „Raport USADA opisuje dokładnie tamte czasy. Tę epokę należy zapamiętać jako era bez zwycięzców”, kontynuował.
Dyrektor Tour de France spodziewa się teraz od Armstronga 3 milionów dolarów, które wygrał w wyścigu. „Przepisy UCI są w tej kwestii jasne. Gdy kolarz zostaje pozbawiony zwycięstw, musi oddać swoje nagrody tam gdzie je zdobył”, zakończył.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej
To się Lance wpakował, czy brał koks? Prawdę wiedzą nieliczni.
w tym całym cyrku zastanawia mnie komu LA podpadł, że go tak zgnoili, nie zrobili tego lata temu bo LA był źródłem kasy dla tylu firm i organizacji a teraz śmietankę już spili to sobie poużywali. Co do tego feralnego okresu TdF to połowa peletonu „leczyła się” u doktora Frankestaina także z mojego punktu widzenia LA był najlepszy spośród biorących różne „leki” i nic nie zmieni tego faktu, a jak było z jego oszukiwaniem to nie wiem bo raportu nie czytałem. Ciekawe który w klasyfikacji zawodnik był czysty 20 30 a może 40 😉 pozdrawiam