Giro del Trentino ma zamiar ruszyć w przyszłym roku z impetem. Start odbędzie się w austriackim mieście Lienz, a organizatorzy chcą podnieść rangę tej imprezy.

37. edycja Giro del Trentino odbędzie się w bardzo gorącym okresie kalendarza sezonu 2013. Początek został zaplanowany na 16 kwietnia, a zakończenie na 19. To termin pomiędzy wyścigami Amstel Gold Race i Liege-Bastogne-Liege. Będzie to rodzaj testu dla kolarzy, którzy później wezmą udział w Giro d`Italia.

Zainteresowanie wyścigiem wzrasta, więc organizatorzy wychodzą temu naprzeciw. Chcą, aby odbyły się dwa królewskie etapy: Punta Veleno i Passo Pordoi: Naszym celem jest zwiększenie trudności w naszym wyścigu z wieloma nowymi możliwościami, jakie przyniesie trasa. Będzie tego więcej niż zwykle.

Pierwszy dzień wyścigu powinien wyglądać następująco: rano ma się odbyć krótki, ale szybki etap dla sprinterów, a po południu drużynowa jazda na czas na dystansie 15km. W drugim dniu, kolarze opuszczą Lienz i przez kolejne trzy etapy będą ścigać się po szosach Trentino.

Giro del Trentino po raz siódmy zawita do Austrii (wcześniej gościł tam w latach: 1996, 1997, 1999, 2000, 2002 i 2009). Czujemy się szczególnie związani z Austrią, a zwłaszcza z Lienz. Razem z prezydentem Franzem Therulem i jego niezastąpionym asystentem Astridem Trojerem-Pirke udało nam się to dokonać tego, aby tam odbyła się część wyścigu i jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni- wyjaśniał wiceprezydent Alto Garda.

W wyścigu mają także wystąpić drużyny z cyklu World Tour, których nazwy poznamy za jakiś czas. My liczymy na zaproszenie przez organizatorów drużyny CCC Polsat Polkowice, aspirującej o status Professional Continental Team.

Jeśli nic się nie zmieni, to tak jak i w tym roku, dziennikarze naszosie.pl także zagoszczą na Giro del Trentino.

Marta Wiśniewska

Poprzedni artykułMarcin Białobłocki zmienia drużynę
Następny artykułPrezentacja trasy Tour de France 2013
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments