Alessandro Petacchi (Lampre-ISD) chciał zdominować dzisiejszy, czwarty etap Tour of Beijing. Jednak na finiszu dał się ograć młodszemu od siebie o 17 lat Marco Hallerowi (Katusha).
„Przygotowanie do finałowego sprintu było bardzo dobre, koledzy wykonali świetną pracę, która sprawiła że na ostatnim kilometrze byłem z przodu”– powiedział sprinter Lampre ISD po wyścigu.
„Potem skorzystałem z pracy Francesco Chicchiego (Omega Pharma Quick Step), 300 metrów przed metą zacząłem finiszować, zostawiając w tyle wszystkich najgroźniejszych sprinterów. Niestety Haller wyprzedził mnie i w pięknym stylu wygrał etap” – dodał.
Dla zespołu Lampre na rehabilitację pozostał jeden etap. W przeciwieństwie do dzisiejszego odcinka, jutro będzie trudniej, na 30 kilometrów przed metą na trasie zlokalizowano premię 1 kategorii.